Jaka opłata za tankowanie?

Przez ostatnie dni średnia cena hurtowa benzyny utrzymuje się na poziomie powyżej 5,40 zł/l. Od kolejnego tygodnia powinno mieć to już przełożenie na cenę za jaką będziemy tankować to paliwo. Po doliczeniu wszystkich opłat średnia powinna oscylować w granicach 6,65 zł/l. Warto jednak pamiętać, że na wielu stacjach tankowanie jest tańsze, a do tego dochodzą jeszcze wciąż obowiązujące promocje na tankowanie.
Co ciekawe, tendencja jest zupełnie odwrotna patrząc na olej napędowy. Ten w ostatnich dniach tanieje i znajduje się obecnie na poziomie około 5,20 zł/l w hurcie. To też sprawia, że stacje paliw mają możliwość ”zamrożenia cen” i regulowania ich marżami. Pozytywne w tym wszystkim jest to, że po ostatniej podwyżce ropy, jej cena nieco się ustabilizowała poniżej poziomu 85 dolarów.
Opłata za tankowanie od 21 sierpnia powinna zatem wzrosnąć, ale niewiele i wyłącznie w przypadku benzyny. Końcówka wakacji zapowiada się zatem dość spokojnie i można już nawet pokusić się o małe podsumowanie tego okresu. Na pewno nie było tak źle z cenami na stacjach, jak można było spodziewać się, np. na początku roku. Do tego wszystkiego doszły promocje, które także zadowoliły klientów. Tym samym można uznać, że tankowanie w wakacje negatywnie nie rozczarowało.

Ceny paliw zaczną rosnąć im bliżej końca roku?
Niebawem wzrośnie zapotrzebowanie na energię na świecie z racji krótszych i chłodniejszych dni. Będziemy wchodzili w okres w którym popyt na ropę zdecydowanie wzrośnie. Jak wiadomo OPEC+ wciąż ujmuje, niż dodaje surowca na rynek, co w teorii nie zwiastuje nic dobrego. W praktyce jednak widać, że już teraz nie jest najgorzej patrząc na ceny paliw, a mając na uwadze te które były kiedyś.
Ktoś kto zapyta, gdzie w tym wszystkim logia i sens, na pewno zada mądre pytanie. Tylko patrząc na ostatnie lata pod tym względem, nawet eksperci trudno mają znaleźć proste i rozsądne wytłumaczenie. Trzeba po prostu czekać co przyniosą wydarzenia gospodarcze oraz polityczne na świecie.