Coraz więcej szczegółów wiadomo o tym, jak bon turystyczny umili życie Polakom! Wiadomo już, że ministerstwo sportu i turystyki przygotowało drugą edycję tego wyjątkowego programy. Z informacji jakie przekazano już teraz wiadomo również, że obywatele będą mogli sfinansować z otrzymanych pieniędzy już tegoroczne wakacje. Pozostaje tylko zasadnicze pytanie – na ile wystarczy?

Bon turystyczny – w połowie maja szczegóły

Za około dwa tygodnie mamy poznać szczegóły związane z tym, jak będzie wyglądał nowy bon turystyczny. Wiadomo już, że nie będzie on funkcjonował na takich samych zasadach jak poprzedni, a otrzymana kwota może być nawet niższa. W pewien sposób ma być on powiązany z programem rodzina 500+, ale na jakich zasadach tego nie zdradzono.

Można się jednak spodziewać, że świadczenie będzie mniejsze niż poprzednio. A przynajmniej tak sugeruje minister Kamil Bortniczuk. Wszystkie szczegóły związane z nowym programem mamy poznać w połowie. Propozycja trafiła do ministerstwa finansów i tam trwają właśnie wyliczenia, na ile stać budżet państwa.

Bo od tego w dużej mierze też zależy to, czy na dodatkowe pieniądze załapią się seniorzy. A tego chciałby właśnie rząd, aby przed wyrobami trafić z czymś dodatkowym do swojego głównego grona wyborców. Niewątpliwie byłaby to duża korzyść dla osób starszych. Zwłaszcza jeżeli kwota faktycznie zachęcałaby do tego, aby odwiedzić polskie góry czy Bałtyk.

Dodatek pozwoli opłacić choć dwa dni lub dzień?

Dla wszystkich najważniejsze jest to, ile da rząd na bon turystyczny. Początkowo mówiło się o kwocie nawet 1000 złotych na jedno dziecko, ale dziura w budżecie państwa sprawia, że może to nie być nawet 500 złotych. Mniejsza kwota niż ta ostatnia może okazać się nieco kompromitacją rządu w oczach wyborców.

Oczywiście każde pieniądze i każde wsparcie jest istotne. Tyle tylko, że w obecnych czasach już nawet przy kwocie 500 złotych byłoby ciężko znaleźć coś ciekawego na dłużej. Wystarczy przykład Zakopanego, gdzie ceny noclegów czy pobytu są droższe, niż w niejednym kurorcie zagranicznym.