Wielkimi krokami zbliża się wielka zmiana dla kierowców! Choć jej głównym zamysłem jest pomoc, to jednak okazuje się, że wyciągnie ona od kierujących naprawdę duże pieniądze. Niestety wygląda na to, że decyzja w tej sprawie zapadła i nie zanosi się na żadne zmiany. Jaka nowa zasada będzie dotyczyła kierowców i o jak dużych kwotach mowa? Zobaczcie sami!
Nowa obowiązek dla kierowców?!
Już od dawna mówiło się o tym, że kierowca po nabiciu 24 punktów karnych będzie musiał się ich pozbyć, zanim wróci za kółko. Nie wiedzieć czemu od paru miesięcy nie mieliśmy żadnych nowych informacji na ten temat. Teraz jednak jesteśmy świadkami nowych zmian, które realnie wpłyną na kierowców! Procedura skasowania punktów karnych będzie droższa oraz zdecydowanie bardziej czasochłonna. Nowe zasady nie pozostawiają kierującym żadnych wątpliwości.
Okazuje się, że zmiana dotyczy także czasu trwania kursu reedukacyjnego. Wcześniej mówiono jedynie o wymiarze 21 godzin, które rozłożone są w przeciągu 3 dni. Z poprzedniego pomysłu nie zostało zbyt wiele. Nowy zamysł kursu ma potrwać 28 godzin, które zostaną rozłożone na 4 dni. Co więcej, pod żadnym pozorem nie będziemy mogli skrócić tego czasu. Zajęcia mają trwać maksymalnie 7 godzin w ciągu jednego dnia.
Niestety tak jak pisaliśmy powyżej cena kursu również uległa zmianie. Od teraz będzie on kosztował kierowcę 500 zł – jeśli ten odmówi uczestnictwa w zajęciach pożegna się z prawem jazdy. Czy warto za coś takiego zapłacić? Cóż… na to pytanie musicie odpowiedzieć sobie sami. Widać jednak gołym okiem, że nie jest to zbytnio wygórowana cena, patrząc na karę, jaka wiąże się z odmówieniem uczestnictwa w kursie.
Dla kogo przeznaczony jest specjalny kurs?

Kierowcy z rocznym stażem muszą nastawić się na to, że po zdobyciu 20 punktów karnych zostaną wezwani na kurs. W przypadku starszych kierujących trzeba przekroczyć próg 24 punktów. Co ciekawe, w przepisach pojawiła się jeszcze jedna nowinka. W ciągu 5 lat po ukończeniu kursu kierowca nie ma prawa przekroczyć ponownie 24 punktów karnych! Jeśli tak się stanie ten pożegna się z prawem jazdy. Kierowca jednak nie będzie mógł przystąpić od razu do egzaminu praktycznego, ponieważ zostanie on potraktowany tak, jakby dokumentu prawa jazdy nigdy nie posiadał. Oznacza to, że będzie musiał przejść najpierw przez 30-godzinny kurs teorii, a następnie zdać wszystkie egzaminy. Taki stan rzeczy stanie się dla nas normą już za trzy miesiące. Wychodzi na to, że kierowcy mają naprawdę niewiele czasu, aby przyzwyczaić się do wielkich zmian…