Kluczowy przepis zostanie zrealizowany w pierwszym kwartale 2024 roku i niestety wielu pracujących straci przez to część pieniędzy. Nasz kochany rząd zdecydował się bowiem na istotną zmianę, o której porozmawiamy sobie w dzisiejszym artykule. Jeśli czujecie, że te zmiany mogą bezpośrednio wpłynąć na was lub na osoby, które znacie to gorąco zapraszamy do zapoznania się z treścią tego tekstu.

Kluczowy przepis oficjalnie zatwierdzony?! 

Inflacja z każdym miesiącem leci jak burza i na razie nic nie wskazuje na to, aby miała się zatrzymać. Produkty spożywcze drożeją w zatłaczającym tempie, a Polacy zastanawiają się co z tym zrobić. Niestety już niebawem nadejdzie zmiana, która sprawi, że wielu z nas pożegna się z częścią swoich pieniędzy. Tak więc oprócz wysokich cen będziemy musieli liczyć się z mniejszymi wynagrodzeniami. Skąd taki pomysł i kto może czuć się zagrożony? 

Zgodnie z pewną zasadą co roku wszystkie kraje Unii Europejskiej mają czas maksymalnie do 30 kwietnia na zaktualizowanie Krajowych Programów Reform. Mówiąc najprościej są to dokumenty, które mają za zadanie przedstawić, w jaki sposób dany kraj wzmacnia finanse publiczne oraz gospodarkę. Nasz rząd w dokumencie zawarł ciekawą informację, która dotyczy sporej części Polaków. Zmiany, które widoczne są już za rogiem to między innymi oskładkowanie umów cywilnoprawnych. Inaczej zwanych jako umowa zlecenia. Wiele wskazuje na to, że zmiany zostaną wprowadzone już w pierwszym kwartale przyszłego roku, po wyborach. 

Wprowadzenie pełnego oskładkowania umów zleceń wiąże się z dodatkowymi 4 miliardami zł, które trafią do ZUS-u. Oznacza to jednak też to, że zleceniobiorcy będą otrzymywać mniej pieniędzy netto. Albo za to samo zlecenie zleceniodawca będzie musiał zapłacić więcej niż dotychczas, albo po prostu dostaniemy mniejsze wynagrodzenie. Czy Polacy będą zadowoleni z takich zmian…?

Jak to wygląda teraz?

Obecnie mamy do czynienia ze znacznie mniejszym poborem składek za wykonywanie zleceń. Jeśli mamy kilka zleceń składki są odprowadzane tylko z jednej z nich do kwoty minimalnego wynagrodzenia, czyli do 3490 zł brutto. 1 lipca zmieni się to na kwotę 3600 zł. W przypadku pozostałych umów mogą być one zwolnione ze składek pod warunkiem, że za tą oskładkowaną zleceniobiorca dostanie przynajmniej minimalne wynagrodzenie.