Nowy limit prędkości na terenie zabudowanym!

Kolejne zmiany w przepisach drogowych. Zatwierdzono bardzo istotną ustawę, która dotyczy każdego kierowcy. Na obszarze zabudowanym będziemy jeździć znacznie mniej? Na czym dokładnie mają polegać nowe zmiany? Jakie kary grożą za złamanie przepisu? Zaciekawieni tym tematem? W takim razie przejdźmy do rzeczy.
Walia, jako pierwszy kraj w Wielkiej Brytanii, wprowadziła ograniczenie prędkości 20 mil na godzinę w obszarze zabudowanym. Taki limit w Polsce oznaczałby, że w miejscowościach jeździlibyśmy jedynie 32 km/h. Jak możemy się spodziewać nie obyło się bez kontrowersji. Część społeczeństwa zgadza się z wprowadzeniem tak niskiej dopuszczalnej prędkości. Są to najczęściej członkowie rodziny osoby, która zginęła w nieszczęśliwym wypadku z udziałem samochodu. Oczywiście niezgadzającą się ze zmianami stroną są kierowcy, którzy nie wyobrażają sobie tak wolnej jazdy w mieście.
Niezadowoleni obywatele we wtorek 13 września rozpoczęli zbiórkę podpisów pod petycją, aby znieść ustawę o zmniejszeniu limitu do 20 mil na godzinę. Udało im się zebrać ponad 244 tys. podpisów, co znacząco przekracza próg 10 tys. podpisów. W związku z tym sprawą będzie musiała zająć się specjalna komisja.
Kierowcy muszą pogodzić się ze zmianami

Rząd Walii nie zabierze brać pod uwagę zniesienia nowego ograniczenia prędkości. Nie da się ukryć, że kierowcom ciężko wyobrazić sobie codzienne życie z tak niskim limitem prędkości. Władze jednak widzą w tej zmianie dużą szansę na zmniejszenie liczby ofiar śmiertelnych oraz obniżenie poziomu hałasu. Co więcej, taka zmiana może zachęcić ludzi do częstszego chodzenia i jazdy rowerem. Nastawiają się również na to, że po pewnym czasie obywatele Walii przyzwyczają się do nowego ograniczenia prędkości.
Każdy, kto zdecyduje się przekroczyć limit 20 mil na godzinę narazi się na grzywnę w wysokości przynajmniej 100 funtów, co wynosi około 530 zł. Oczywiście do tego dochodzą także trzy punkty karne. Choć kierowcy mogą czuć się zaniepokojeni, to policja zapewnia, że przez pierwszy rok od wprowadzenia nowego limitu, będzie skupiać się na edukacji jeżdżących. Oznacza to, że mandaty będą wystawiane stosunkowo rzadko, aż kierowcy się do niego nie przyzwyczają.