Mamy kiepską wiadomość dla kierowców, posiadających auto z LPG. Kwota tego surowca na stacjach znacznie podrożała. W tym artykule opowiemy wam, o jakich kwotach dokładnie mowa oraz czy Polacy mają powód do strachu. Dodatkowo opowiemy wam także jak sytuacja wygląda z innymi paliwami na stacjach benzynowych. Zaciekawieni? W takim razie zaczynajmy!
Niebotyczne stawki za LPG! Ile kierowcy będą musieli zapłacić za gaz?!

Wielu z was zapewne ciągle zadaje sobie pytanie: jak wygląda aktualnie sytuacja paliwowa w Polsce?! Jak na razie mamy dobrą wiadomość dla kierowców, korzystających z diesla. Jakiś miesiąc temu ci płacili za olej napędowy około 7,65 zł. W tym miesiącu jednak kwota ta jest o 21 groszy mniejsza! Jest to o tyle ciekawe, że niektórzy eksperci podejrzewali iż wprowadzenie embargo na produkty naftowe wpłynie na wzrost jego wartości. Czy w przyszłości się to zmieni? O tym wspomnimy co nieco na samym końcu tego artykułu.
Choć kierowcy korzystający z diesla mają powód do świętowania, to nie możemy powiedzieć tego samego o użytkownikach LPG. Mianowicie muszą się oni przygotować na niebotyczne stawki. Ciekawi, o ile podrożał gaz oraz benzyna 95?
Przez ten czas w odróżnieniu od diesla podrożała benzyna 95. Jej cena podskoczyła o 11 groszy, z 6,56 zł do obecnie 6,67 zł za litr. Odrobinę większą różnicę możemy zauważyć w cenie gazu LPG, która wzrosła o 12 groszy. Teraz za litr tego paliwa musimy zapłacić 3,21 zł.
Czy sytuacja z olejem napędowym wreszcie się ustabilizowała?
Niestety aktualny spadek cen oleju napędowego nie oznacza końca nieciekawej sytuacji związanej z paliwami. Zostało już wprowadzone embargo na paliwa z Rosji, a to najprawdopodobniej oznacza, że ceny diesla pójdą w górę. Dokładny obraz sytuacji ujrzymy dopiero pod koniec lutego, bądź w marcu. Tak przynajmniej twierdzą eksperci. Wiele będzie również zależało od logistycznego podejścia do tej sprawy w naszym kraju.
Tańszy olej napędowy zawieszamy temu, że został on zatankowany wcześniej jeszcze przed wprowadzeniem zakazu importu z Rosji. Wcześniej czy później zapasy się te skończą, a wraz z nim obecne ceny. Kiedy wszystko się uspokoi? Czy wrócimy kiedyś do znanej nam wcześniej normy? Na to możemy jedynie liczyć. Czas wszystko zweryfikuje, a my trzymamy wraz z wami kciuki na to, że będzie lepiej.