Unia Europejska przedstawiła ciekawy pomysł, który w głównej mierze zaatakowałby emerytów. Ci nie kryją swojego niezadowolenia i mają szczerą nadzieję, że zmiany nigdy nie ujrzą światła dziennego. O co chodzi i czy seniorzy naprawdę mają powody do zdenerwowania? Przekonajmy się…
Emeryci pożegnają się z uprawnieniami?!
Emeryci to z pewnością jedna z najbardziej kluczowych grup w naszym kraju. Posiadają wiele przywilejów oraz świadczeń, dzięki którym mogą prowadzić bezpieczne i wygodne życie. Niestety nic nie może trwać wiecznie. Czasem trzeba przygotować się na zmiany, które niekoniecznie wpłyną na nas pozytywnie. Seniorzy będą musieli przygotować się na przymusowe oddanie prawa jazdy. Tak przynajmniej twierdzi spora część Polaków. W dzisiejszym artykule opowiemy wam czy to prawda i czy emeryci powinni mieć się na baczności. Zaciekawieni? W takim razie zaczynajmy.
W pierwszej kolejności powinniśmy skupić się na tym, że liczba śmiertelnych wypadków z seniorami w roli głównej wcale nie jest mała. W Ameryce mówi się aż o 67 proc. zgonów, które dotknęły emerytów powyżej 64 lat. U nas w Europie jest bardzo podobnie. Dlatego też Unia Europejska musiała zainterweniować. Władze UE opracowały specjalny plan, dzięki któremu moglibyśmy ograniczyć wypadki śmiertelne u starszych kierowców. Zapytacie pewnie jak to możliwe. Już spieszymy z wyjaśnieniami…
Osoby odpowiedzialne za stworzenie tego pomysłu chciałyby wprowadzić obowiązek dla seniorów w postaci okresowych badań. Miałyby dotyczyć kierowców, którzy osiągnęli 70 rok życia. Lekarze po odpowiednich badaniach stwierdziliby czy kierujący nadaje się w dalszym ciągu do prowadzenia pojazdów. Wraz z biegiem lat nasze ciała stają się coraz słabsze. Wzrok ulega pogorszeniu, a nasza koncentracja również może zmaleć. W takim wypadku regularne badania mogłyby wykazać pewne nieścisłości. Co ciekawe, gdyby osoba badająca miałaby wątpliwości co do stanu zdrowia kierowcy, to całe badanie zakończyłoby się testem sprawności za kierownicą.
W przypadku wprowadzenia pomysłu procedura miałaby być regularnie powtarzana co 5 lat. No dobra, ale co z kierowcami, którzy skończyli 70 lat, ale postanowili nie wziąć udziału w testach. Przymusowe zabranie uprawnienia raczej nie wchodzi tutaj w grę, a przynajmniej na razie nie było o tym żadnych wzmianek…
Co sądzicie o całej sytuacji?
Z pewnością znajdzie się grupa kierowców, którzy będą zadowoleni po wprowadzeniu tego jakże kontrowersyjnego przepisu. Inaczej sprawa ma się z emerytami, ci nie kryją swojego niezadowolenia z potencjalnych zmian. Jak na razie nie wiemy, kiedy nowe prawo miałoby obowiązywać. W pierwszej kolejności musiałoby zostać zatwierdzone, a na to musimy jeszcze trochę poczekać… a wy? Co sądzicie o całej tej sytuacji?
