Ten 50-latek w Lamborghini jechał 244 km/h, gdy można było tylko 90. Skubaniec ma plan na anulowanie mandatu w sądzie

Ten 50-latek w Lamborghini jechał 244 km/h, gdy można było tylko 90. Skubaniec ma plan na anulowanie mandatu w sądzie

Lamborghini Aventador SVJ - mandat - 244 km/h

Podaj dalej

Posiadanie supersamochodu wyzwala częstą pokusę do szybkiej jazdy, dlatego warto wyprowadzać takie auto na tor. Jednak pewien 50-latek z Kalifornii postanowił zabawić się swoim Lamborghini Aventadorem SVJ na drodze publicznej. Szaleństwo nie trwało długo, bo w końcu trafił na patrol policji, gdy gnał 244 km/h (można było 88 km/h). Co ciekawe, kierowca Lambo twierdzi, że jest niewinny i zamierza udowodnić to przed sądem.

Niewinne 244 km/h

Ponieważ w USA normalną praktyką jest ujawnianie wizerunku nawet oskarżonych, to wiemy, że sprawcą zamieszania jest niejaki Zahn John Akopyan. 50-latek trafił na pierwsze strony gazet i portali już w listopadzie zaledwie kilka dni po zatrzymaniu przez drogówkę. Radar zmierzył rozpędzonemu Lamborghini Aventadorowi SVJ 244 km/h (152 mph), gdy można było jedynie 88 km/h (55 mph). Funkcjonariusz wystawił mandat za brawurową jazdę.

Lamborghini Aventador SVJ - mandat - 244 km/h
fot. California Highway Patrol – Buellton

Wtedy piratowi drogowemu pozostało czekać na rozprawę, aby odpowiedzieć na zarzuty. Ta miała miejsce 6 lutego i na niej p. Akopyan, a dokładnie jego prawnik Nathan Soleimani stwierdził, że jego klient jest niewinny. Na razie nie wiadomo, w jaki sposób oskarżony zamierza tego dokonać. Prawnik odmówił komentarza na temat planowanej linii obrony, ale przebieg procesu zapowiada się ciekawie. Rozprawa odbędzie się już 20 marca w kalifornijskim Santa Maria.

Czy ten mandat może być anulowany?

Prokurator okręgowy John Savrnoch mówi, że udowodnienie tego typu zarzutu (lekkomyślnej jazdy) będzie wymagało od California Highway Patrol udowodnienia, że musi istnieć element zagrożenia dla innych. W czystej teorii nie powinno to być trudne, bo jak pokazują zdjęcia z zatrzymania, Lambo poruszało się krętą drogą. Posiadanie samochodu z profesjonalnym zawieszeniem i hamulcami nie jest żadną okolicznością łagodzącą dla jazdy 244 km/h po publicznej drodze. W teorii, bo 50-letni pirat drogowy najwyraźniej uknuł tutaj jakąś brawurową linię obrony.

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News