Paliwo w Polsce znowu jest tańsze, ale kierowcy w praktyce mogą tankować auta za jeszcze mniej. Codziennie bowiem mogą skorzystać ze sporej zniżki, którą przygotowały stacje paliw w całym kraju. W niektórych regionach Polski zagęszczenie obiektów ze zniżkami jest wyjątkowo duże.

Diesel i benzyna poniżej średniej

W ostatnich dniach Polacy z niedowierzaniem patrzą jak szybko tanieje diesel. Za olej napędowy płaci się już średnio tylko 6,75 zł/l. Jednak na sporą zniżkę można liczyć, jeśli pojedziemy do woj. warmińsko-mazurskiego. Tam zazwyczaj diesel kosztuje 6,69 zł/l, czyli 6 gr/l poniżej średniej. Różnica względem stawek z woj. mazowieckiego (6,83 zł/l) sięga nawet 14 gr/l).

Z kolei benzyna 95-oktanowa potaniała do średniego poziomu 6,62 zł/l, ale i w tym przypadku jest sporo tańszych miejsc. W tym celu ponownie można wybrać się na Warmię i Mazury lub woj. śląskiego. Tam za Pb95 przeciętnie płaci się 6,56 zł/l, czyli 6 gr/l mniej, niż wynosi średnia ogólnopolska. W przypadku tego paliwa czerwoną latarnią jest woj. dolnośląskie, gdzie benzynę sprzedaje się po 6,71 zł/l. Różnica między śląskimi województwami to aż 15 gr/l.

Gdzie najtaniej kupić LPG?

W tym tygodniu najbardziej stabilne były ceny autogazu, bo te potaniały jedynie o symbolicznego grosza na litrze. Za LPG płaci się średnio 3,14 zł/l, ale tradycyjnie po najtańszy autogaz trzeba jechać do woj. świętokrzyskiego. Tamtejsze stacje sprzedają to paliwo średnio po 3,08 zł/l, czyli 6 gr/l poniżej średniej. Różnica względem najdroższego Dolnego Śląska jest wyraźna. Tam LPG kupuje się średnio po 3,22 zł/l, czyli 14 gr/l drożej niż w najtańszym regionie.