Parlament Europejski zdecydowaną większością głosów przyjął kontrowersyjny dla kierowców projekt rezolucji dotyczący bezpieczeństwa na drogach. Posłowie obligują w niej Komisję Europejską do zarekomendowania maksymalnej prędkości w terenie zabudowanym do 30 km/h. To odpowiedź na dramatyczne statystyki wypadków, które niestety zawyża też Polska.
Głosowanie nad projektem forsowanym przez europejską lewicę odbyło się dziś rano. Za było 615 posłów, 24 było przeciw, a 48 wstrzymało się od głosu. Przypomniano, że w ostatnich latach nastąpiła stagnacja postępów w zmniejszaniu liczby śmiertelnych ofiar wypadków drogowych. Co roku na unijnych drogach ginie 22 700 ludzi, a ok. 120 000 odnosi poważne obrażenia. To fiasko celu UE, która o połowę chciała zredukować liczbę śmiertelnych ofiar na drogach wspólnoty (udało się o 36 proc.).
W mieście tylko 30 km/h
Najgorsze statystyki ma Rumunia, w której notuje się 85 zgonów w wypadkach drogowych na milion mieszkańców. Unijna średnia wynosi 42/milion i niestety Polska także nie ma tutaj powodów do dumy (65/milion). W naszym kraju zanotowano postęp o 15 proc. względem 2019 r., ale statystyki nadal uznać trzeba za dramatyczne. Z tego względu Unia Europejska przygotowała szereg pomysłów, które mają wpłynąć na drastyczną redukcję śmiertelnych wypadków.
Największe kontrowersje, zwłaszcza w Polsce, budzi rekomendacja do ograniczenia maksymalnej prędkości do 30 km/h. Dotyczyłoby to obszarów mieszkalnych oraz tych, gdzie występuje duża liczba rowerzystów i pieszych. Na razie byłaby to rekomendacja, a nie odgórny przymus. Posłowie nalegają także na zerową tolerancję dla jazdy pod wpływem alkoholu, choć nie zaproponowano konkretnych rozwiązań. Nadmierna prędkość i alkohol to najczęstsze przyczyny śmiertelnych wypadków, odpowiednio 30 i 25 proc.
According to @ElenaKountoura's #Eplenary report, #VisionZero needs specific ambitious life-saving measures for safer vehicles, safer infrastructure, safer road use, including lowering speeds, especially a default limit of 30 km/h in cities + a modal shift. pic.twitter.com/yB5sLSrZbr
— The Left in the European Parliament (@Left_EU) October 5, 2021
Pomysłów jest więcej
W projekcie rezolucji można znaleźć też pomysł wprowadzenia „trybu bezpiecznej jazdy” w urządzeniach mobilnych i elektronicznych. Ma to ograniczyć rozpraszanie kierowców podczas jazdy. Zauważono jednocześnie, że powinny istnieć zachęty podatkowe lub zniżki ubezpieczeniowe dla nabywców i użytkowników pojazdów o najwyższych standardach bezpieczeństwa. Oprócz tego istnieje pomysł przeznaczenia jeszcze większej liczby środków na poprawę infrastruktury, czym miałaby się zająć proponowana do utworzenia Europejska Agencja Transportu Drogowego.