Niezwykłych emocji dostarczył dziś wyścig 4. rundy Długodystansowych Mistrzostw Świata, 6 godzin Monzy. Sensacyjny zwycięzca, wypadek Roberta Kubicy czy sekundy dzielące Polaka od podium – to tylko niektóre z najciekawszych wydarzeń, jakie widziano dziś na Autodromo Nazionale di Monza.
Niespodziewani zwycięzcy
Sensacyjni zwycięzcy kwalifikacji – ekipa Glickenhaus Racing – utrzymała prowadzenie po starcie, który rozpoczął triumfator czasówki, Romain Dumas. Jednak szereg neutralizacji i żółtych flag doprowadził do przemieszania stawki. Na półmetku rywalizacji stawce przewodził Glickenhaus 007 LMH (nr 708) z Luisem Felipe Deranim za kierownicą. Podążała za nim Toyota, w której Mike Conway musiał pilnować P2, bowiem 1,6 sekundy za nim czaił się ANdre Negrao z Alpine ELF Team.
Alpine Team ELF take second 2022 FIA WEC victory as Nicolas Lapierre, Matthieu Vaxiviere and Andre Negrao seal a famous victory in the 6 Hours of Monza.#WEC #6HMonza @SignatechAlpine @Nico_Lapierre @NegraoAndre @Matt_vaxiviere pic.twitter.com/HSYNod0iMY
— FIA World Endurance Championship (@FIAWEC) July 10, 2022
W drugiej połowie wyścigu, gdy liderującego Glickenhausa przejął Oliver Pla doszło do awarii turbo na wyjściu z Ascari. Na czele znalazły się dwie Toyoty, ale w ślad za nimi podążało Alpine i w końcu Nicolas Lapierre wprowadził francuski zespół na P2. W końcówce Alpine przejął Matthieu Vaxiviere, który pojedynkował się o prowadzenie z Kamui Kobayashim z Toyoty. Doszło do kontaktu, po którym defekt opony zrujnował wyścig Japończyka. Alpine nie oddało prowadzenia do końca i odniosło drugie zwycięstwo w sezonie.
Wypadek Kubicy, Śmiechowski blisko podium
W LMP2 świetnie wyścig zaczęła ekipa Prema ORLEN Team. Zespół znajdował się chwilowo na prowadzeniu, a na półmetku prototyp kierowany przez Louisa Deletraza był drugi. Po nim stery przejął Lorenzo Colombo, ale Włoch spadł na P4. Na ostatnie dwie godziny do kokpitu wsiadł Robert Kubica. Jednak pogoń za rywalami przerwał spowodowany przez niego wypadek z prototypem ekipy Richard Mille. Polak musiał karnie przejechać przez aleję serwisową i Prema ORLEN Team ukończyła zmagania na 6. miejsce w LMP2.
Kara przejazdu przez boksy dla Premy za incydent w 1. zakręcie z #1. Robert uderzył auto przed nim, które jednak zmieniało kierunek jazdy na hamowaniu. Dyskusyjna kara. Świetnie jedzie @IE_Competition! Live – https://t.co/Q58OJnRWO6#Kubica #6hMonza #WEC #WECPL #elevenWEC pic.twitter.com/1ylRmVhNyE
— Powrót Roberta (@powrotroberta) July 10, 2022
Jednak nie był to koniec nadziei na polskie podium w tej kategorii. Ekipa Inter Europol Competition z Jakubem Śmiechowskim w składzie systematycznie przedzierała się w górę klasyfikację. Niestety pod koniec polski team musiał oszczędzać paliwo i skończyło się na i tak świetnym czwartym miejscu. Po triumf w LMP2 sięgnęło Realteam WRT w składzie Ferdinand Habsburg, Rudi Andrade i Norman Nato.