Rada Ministrów 4 kwietnia 2023 r. przyjęła projekt ustawy, zatwierdzając bardzo wyczekiwany nowy dodatek, z którego skorzystają miliony Polaków. ZUS wypłaci miesięcznie nawet blisko 3200 zł na konto, aby wspomóc potrzebujących członków rodzin. Przelewy mają być realizowane od 1 stycznia 2024 r., ale tematem warto zainteresować się już teraz.
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej premier Matusz Morawiecki przedstawił nie tylko nowe świadczenie, ale i cały system pomocy Państwa dla osób niepełnosprawnych. To właśnie oni zyskają teraz nowy dodatek, który ma im pomóc w samodzielnym funkcjonowaniu. Pomoc będzie przysługiwała także rodzicom, którzy wychowują dzieci z niepełnosprawnościami.

Co to za nowe świadczenie i ile można dostać?
Nowy dodatek to świadczenie wspierające, którego rozdysponowaniem zajmie się Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Pomoc uzyskają najbardziej potrzebujący, a ocena tego będzie zależeć od punktacji w ZUS-ie. Świadczenie wspierające otrzymają bowiem tylko ci, którzy uzyskają minimum 70 punktów. W przypadku dzieci do 3 roku życia, wystarczy 1 punkt. W kolejnych latach próg do wypłat może być obniżany, ale od 2024 r. pieniądze dostaną ci najbardziej potrzebujący.
Świadczenie wspierające będzie uzależnione od poziomu potrzebnego wsparcia. Może to być 50 proc. renty socjalnej (w 2023 r. to 1588,44 zł), czyli na dziś 794,22 zł. Jednak osoby lub rodziny wymagające największej pomocy uzyskają nawet 200 proc. renty socjalnej, czyli przy obecnej stawce 3176,88 zł. W pierwszym roku funkcjonowania świadczenia będzie to kosztowało budżet państwa 3,6 mld zł. Od 2-7 roku sektor finansów publicznych przeznaczy na to 5,3-6,6 mld zł.

Nowa nadzieja dla Polaków
Nowe świadczenie to doskonała wiadomość dla Polaków. Koszty życia dla osób niepełnosprawnych lub rodzin je wychowujących są często ogromne. Niezliczona liczba terapii, badań, które mogą pomoc w uzyskaniu jak największej samodzielności pożerają znaczną część domowego budżetu. Jest to szczególne wyzwania zwłaszcza teraz, gdy inflacja doprowadziła do wzrostu cen w wielu sektorach. Choć dodatek nie załatwi wszystkich problemów, to dla potrzebujących go Polaków będzie z pewnością bezcenny.