Chorwacja to jeden z najpopularniejszych kierunków wakacyjnych Polaków. Nasi rodacy często podróżują tam samochodem, zwłaszcza że istniał sposób, aby taki przejazd kosztował zaledwie 100-150 zł. Niestety od 24 stycznia nadchodzą duże podwyżki dla kierowców.
Samochodem do Chorwacji wyjątkowo opłacało się pojechać samochodem elektrycznym. To wszystko za sprawą ładowarek sieci Elen przy autostradach, które w bałkańskim kraju były darmowe. Jednak od 24 stycznia autostradowe stacje ładowania Elen wprowadzają nowy cennik. Obowiązek płacenia za energię będzie istniał już przez całą dobę.
O ile zdrożeje jazda samochodem do Chorwacji?
Od poniedziałku będzie obowiązywać taryfa czasu zimowego. Oznacza ona wyższe stawki w godzinach 7:00 – 21:00, a poza nimi nieco niższe. Jak podaje elektrowoz.pl, za najwolniejsze złącze 22,1 kW zapłacimy 2,7 kuny (ok. 1,62 zł) za kWH. Po godzinach będzie to 2,31 kuny, czyli ok. 1,39 zł za kWh.
Nieco żwawsze ładowarki (22,2 – 50 kW) Elen będą pobierać nawet 3,5 kuny (2,11 zł) za kWh lub 2,9 kuny (1,74 zł). Najszybsze ładowarki powyżej 50 kW będą wiązać się z kosztem aż 4,95 kuny za kWH, więc ok. 2,98 zł. Po 21:00 do 7:00 szybka ładowarka będzie kosztować 4,45 kuny (2,68 zł)/kWh.
Jest sposób na ominięcie opłat
W okresie wakacyjnym, gdy będzie obowiązywał czas letni, droższe ładowanie będzie w godzinach 08:00 – 22:00. Co ważne, wprowadzenie opłat dotyczy stacji ładowania Elen przy autostradach A1, A2, A3, A4 oraz A6. Jak zauważył jeden z internautów, poza autostradami łądowarki Elen nadal będą darmowe. Zasugerował nawet rozwiązanie, aby przykładowo naładować się bez kosztów w stolicy Chorwacji, Zagrzebiu „a potem gdzieś nad morzem”.
Źródło: elektrowoz.pl