Na tydzień przed majówką Polacy mogą nie tylko szykować grille i samochody na majówkę. Będą mogli wreszcie zacząć więcej odkładać, ponieważ szacunkowo od 24 kwietnia zyskają nowy dodatek finansowy. Trafi on prosto do portfeli mieszkańców Polski, czyli będzie go można wydać na co się tylko podoba.
Dodatek pojawi się sam i zdławi inflację
Ten dodatek finansowy jest najlepszym z możliwych, bo daję ulgę obywatelom, a jednocześnie nie obciąża budżetu państwa. Nie trzeba po niego składać wniosków i jest w zasadzie jedno proste kryterium. Ktoś z domu musi jeździć samochodem, ponieważ będzie to dodatek oszczędnościowy wynikający z dużej obniżki cen paliw. Tak, na tydzień przed majówką Polacy wreszcie doczekają się naprawdę solidnych zniżek.

Na najmocniejsze obniżki mogą liczyć kierowcy tankujący diesel i to jest znakomita informacja nie tylko dla posiadaczy aut z silnikami Diesla. Tańszy olej napędowy to jedna z dźwigni, które mogą przyspieszyć spadek inflacji. Pamiętajmy, że przytłaczająca większość dostaw towarów w sklepach lub produktów do ich produkcji odbywa się dieslowskimi ciężarówkami.
Drastyczne obniżki przed majówką
Według ekspertów e-petrol.pl spadek cen może być naprawdę gwałtowny i sięgnąć blisko 20 groszy na litrze. W dniach 24-30 kwietnia średnia cena oleju napędowego ma ukształtować się w przedziale 6,52-6,65 zł/l.

Taniej powinniśmy też tankować benzynę 95-oktanową. W przypadku tego paliwa spadki nie będą tak spektakularne, ale 10 groszy na litrze mniej jest realne. Prognozowany zakres cen dla Pb95 to 6,71-6,83 zł/l.
Jest też szansa do powrotu cen autogazu poniżej 3 zł/l, bo prognoza e-petrol.pl zakłada dla LPG przedział 2,99-3,08 zł/l. Im bliżej długiego weekendu majowego, tym większa szansa na optymistyczne warianty powyższych prognoz.

Tanie paliwo na wakacje?
Optymistycznie rysuje się też dalsza przyszłość, co pokazują kluczowe wskaźniki. Na wyjątkowo niskim poziomie (patrząc na notowania rok wstecz), bo ok. 4,20 zł utrzymuje się kurs dolara. Ten przelicznik jest ważny w kontekście zakupu paliw gotowych na rynku europejskim oraz ropy naftowej. Te produkty i surowce tanieją. Dzisiaj notowania ropy Brent są pułapie ok. 81 dolarów za baryłkę. To dość optymistyczny prognostyk przed wakacjami.