Wysoka inflacja mocno ograniczyła tegoroczne budżety wakacyjne. Polacy mieli w przyszłym tygodniu mierzyć się z kolejnymi podwyżkami, ale nadchodzi całkowity zwrot w sprawie. Okazuje się, że od poniedziałku można starać się o coś, co można śmiało określać mianem dodatek wakacyjny. Te pieniądze najpewniej pomogą w wydatkach na urlopie w lipcu czy sierpniu.
Co to jest ten dodatek wakacyjny?
W ostatnim czasie eksperci wskazywali, że w budżecie wakacyjnym trzeba będzie przeznaczyć więcej pieniędzy na paliwo. Jednak trend podwyżkowy w Polsce w zasadzie nie zdołał się na dobre rozwinąć, a już jego losy mogą być policzone. Teraz wiele wskazuje na to, że podwyżki wyhamują, a w najbardziej optymistycznym wariancie ceny zaczną spadać.

Kto od poniedziałku będzie starać się zatankować jak najtaniej, ten może zyskać najwięcej dodatkowych środków na wakacje. Urlopowy budżet na paliwo najpewniej będzie musiał być poddany weryfikacji. Na ten cel nie trzeba będzie najprawdopodobniej przeznaczać więcej niż obecnie. Zyskane w ten sposób pieniądze w budżecie wakacyjnym spokojnie można przesunąć do sekcji „na głupoty i przyjemności”. To właśnie jest ten tzw. dodatek wakacyjny.
Z danych BM Reflex wynika, że w tym tygodniu benzyna bezołowiowa 95 kosztuje średnio 6,52 zł/l. To wzrost o 1 gr/l w stosunku do cen z 25 maja. Z kolei za bezołowiową 98-kę płacimy średnio 7,11 zł/l, czyli o grosz więcej. Olej napędowy podrożał najbardziej, bo o 6 gr/l do poziomu 6,15 zł/l. Obniżkę odnotowano jedynie w przypadku autogazu, którego średnia cena spadła do pułapu 2,94 zł/l (-1 gr/l).

Ile może kosztować paliwo?
„Mniejsza dynamika zmian cen na rynku hurtowym powoduje, że ceny paliw w sprzedaży detalicznej zmieniają się wolniej” – zauważają Urszula Cieślak i Rafał Zywert z BM Reflex. „Tak też było w mijającym tygodniu. Chociaż zgodnie z oczekiwaniami, że na przełomie maja i czerwca ceny mogą dalej rosnąć, to finalnie skala podwyżek jest niewielka” – podkreślają.
„Przed zbliżającym się długim czerwcowym weekendem sytuacja nie powinna się znacząco pogorszyć” – twierdzą analitycy BM Reflex. ” Ale też szanse na ponowne obniżki cen benzyny i oleju napędowego są wyraźnie ograniczone” – przestrzegają.

Co ciekawe, paliwo jest obecnie dużo tańsze niż jeszcze rok temu. Wówczas zwłaszcza benzyna i LPG osiągały swoje maksima. Przy obecnych stawkach benzyna Pb95 jest tańsza o 1,37 zł/l niż rok temu. Natomiast za LPG płaci się 66 gr/l mniej niż na początku czerwca 2022 r. Diesel jest tańszy o 1,24 zł/l.
Źródło: www.reflex.com.pl