Od nowego tygodnia już tylko tak będzie się dało kupić paliwo w Polsce. Kierowców, którzy o tym zapomną, czekają wyższe opłaty

Od nowego tygodnia już tylko tak będzie się dało kupić paliwo w Polsce. Kierowców, którzy o tym zapomną, czekają wyższe opłaty

Paliwo będzie drożeć

Podaj dalej

Polacy, którzy zaczekają z zatankowaniem samochodu do przyszłego tygodnia, muszą być gotowi na duże zmiany. Po weekendzie nie będzie można zakupić diesla, benzyny i LPG na dotychczasowych warunkach. Niemiłe zaskoczenie w postaci wysokich opłat może spotkać wszystkich tych, którzy nie zapoznają się ze zmianami.

To, co czeka nas na przełomie stycznia i lutego potwierdzają już analitycy rynku paliw. Eksperci e-petrol.pl sprawdzili ile dokładnie kosztuje teraz paliwo oraz wyliczyli, ile będzie kosztować po weekendzie. Niestety warunki, na jakich będzie sprzedawany diesel, benzyna czy LPG ulegną pogorszeniu. Trzeba liczyć się z wyższymi opłatami, a długoterminowo najgorszy scenariusz mają ci, którzy tankują diesel. O szczegółach opowiedział w wideo komentarzu znany ekspert e-petrol.pl.

benzyna diesel ceny paliw paliwo
fot. freepik.com – irenemiller

Ile kosztuje paliwo teraz, a ile będzie po weekendzie?

„Ostatnie dni to czas wyraźnej zmiany podwyżkowej, jeśli chodzi o ceny benzyny i autogazu na polskich stacjach” – stwierdza dr Jakub Bogucki, analityk rynku paliw e-petrol.pl. „5 gr to podwyżka, jaką zobaczyliśmy w cenach 95-oktanowej do poziomu 6,59 zł/l. Natomiast autogaz podrożał aż o 6 gr i kosztuje średnio 3,20 zł/l. Wyjątkiem na tle tych paliw jest olej napędowy, który potaniał o grosz i sprzedawany jest po 7,62 zł/l” – wylicza.

„Natomiast jeśli chodzi o perspektywę na kolejny tydzień, tutaj z perspektywy kierowców o optymizm trudno” – przyznaje ekspert e-petrol.pl. „Wszystkie ceny paliw będą mogły ulegać wyraźnej korekcie zwyżkowej. Dla benzyny to przedział między 6,60 a 6,74 zł/l. W przypadku diesla poziomy 7,63-7,74 zł/l będą niestety mocno prawdopodobne. Drożeć może także autogaz. Tutaj ten przedział cen wyniesie między 3,19 a 3,24 zł/l. Natomiast ta zmiana nie będzie tak wyraźna, jak w przypadku paliw podstawowych” – podkreśla.

Diesel dopiero będzie drogi

„Jeśli chodzi o sytuację międzynarodową, w tej chwili takim kluczowym czynnikiem, który jest już coraz częściej podnoszony przez analityków, jest zaplanowane na 1 lutego spotkanie OPEC i cała budowana wokół tego narracja, jak może wyglądać decyzja odnośnie produkcji na kolejny miesiąc” – wskazuje dr Jakub Bogucki. „Natomiast naszym zdaniem mocno prawdopodobne jest utrzymanie dotychczasowego poziomu produkcyjnego i zachowanie tego rynkowego status quo. Pamiętajmy także, że 5 lutego rozpoczyna się okres obowiązywania embarga na import m.in. paliw gotowych z Federacji Rosyjskiej. Dotyczy to zwłaszcza rynku oleju napędowego w Europie. Diesel z tego tytułu może być droższy” – przestrzega.

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News