Z racji tego, że mamy końcówkę miesiąca i wiele rodzin jest jeszcze przed wypłatą, warto zabezpieczyć pieniądze na koncie na pilne wydatki. Ich wysokość od poniedziałku może się zmienić. W niektórych przypadkach na gorsze, ale spokojnie, powinny być też obniżki. Od 28 sierpnia ma obowiązywać nowa opłata za paliwo na stacjach. Sporo osób lubi płacić za tankowanie kartą, bo wówczas odpowiednia należność jest ściągana automatycznie z konta.

Dla kogo nowa opłata za paliwo będzie wyższa, a dla kogo niższa?
Niezależnie od tego, jakie paliwo tankujemy do samochodu, możemy być w miarę spokojni. Ewentualne zmiany cen wszystkich popularnych produktów dostępnych w dystrybutorach nie powinny być duże. Jeżeli ktokolwiek może liczyć na obniżki to w zasadzie tylko użytkownicy aut z instalacją gazową. LPG kosztuje teraz średnio jedynie 2,75 zł/l, a po weekendzie jest szansa na obniżkę. Eksperci e-petrol.pl prognozują, że średnia cena autogazu od 28 sierpnia może wynieść 2,71-2,78 zł/l.
Ryzyko lekkiej podwyżki jest możliwe w przypadku oleju napędowego, który teraz kosztuje średnio 6,45 zł/l. Choć optymistyczny scenariusz zakłada utrzymanie dotychczasowych cen, to drobna korekta w górę jest najbardziej prawdopodobna. Zdaniem analityków e-petrol.pl średnia cena diesla w Polsce osiągnie w przyszłym tygodniu pułap 6,44-6,54 zł/l.

Najbardziej podrożeje benzyna
Podwyżka jest też niemal pewna w kontekście benzyn. Utrzymanie się dotychczasowych stawek jest możliwe jedynie w skrajnie optymistycznym scenariuszu. Aktualnie benzyna 95-oktanowa kosztuje średnio 6,65 zł/l, a od 28 sierpnia ma kosztować 6,65-6,75 zł/l. E-petrol.pl prognozuje, że nowa opłata za benzynę 98-oktanową ulokuje się w przedziale 7,23-7,34 zł/l.