Przełom lutego i marca przyniesie pewne zmiany dla kierowców w Polsce. Na wszystkich stacjach paliw już nie kupimy sobie raczej paliwa jak w tym tygodniu. Płatności za diesel, benzynę i LPG mają się zmienić. Pytanie brzmi, czy na lepsze czy na gorsze? Dziś poznaliśmy prawdopodobną odpowiedź.

W mijającym tygodniu kierowcy mieli mieszane uczucia co do cen paliw. Ci, którzy tankowali diesel zgodnie stwierdzają, że wciąż jest drogi. Z drugiej strony nie mogą narzekać po ostatniej 17-groszowej obniżce do średniego poziomu 7,28 zł/l. Właściciele aut benzynowych za tankowanie płacą zdecydowanie mniej, ale i o 5 gr na litrze więcej niż jeszcze tydzień temu. Dotychczasowo stawka za Pb95 to 6,72 zł/l. Symboliczna, bo 1-groszowa podwyżka dotyczyła natomiast benzyny 98-oktanowej (7,40 zł/l) i autogazu (3,25 zł/l).

Oto jak zmienią się płatności za paliwo

Jednak od 27 lutego do 5 marca 2023 r. ceny paliw na stacjach w całej Polsce mogą ukształtować się zupełnie inaczej. Patrząc na wciąż malejące stawki cen hurtowych w rafineriach można by wpaść w duży optymizm. Tego nie podzielają jeszcze analitycy e-petrol.pl, którzy spodziewają się raczej niewielkich korekt cenowych. Największe zmiany kierowcy bardziej zaobserwują lokalnie niż w średnich ogólnopolskich cenach paliw.

Z najnowszej prognozy e-petrol.pl wynika, że w przyszłym tygodniu cena oleju napędowego ukształtuje się na średnim poziome 7,23-7,34 zł/l. Większe szanse na drobne obniżki widać w przypadku benzyny 95-oktanowej, dla której prognozowana stawka to 6,65-6,76 zł/l. Raczej na pewno w dół pójdzie cena benzyny 98-oktanowej, która ma kosztować 7,30-7,42 zł/l. Na stabilizację mogą liczyć kierujący autami na LPG, bo autogaz będzie kosztował 3,22-3,28 zł/l.

Spokojne notowania

Analitycy rynku paliw nie widzą czynników, które krótkoterminowo mogłyby teraz doprowadzić do gwałtownych zmian cen na stacjach. Stabilizację widać też na rynkach międzynarodowych, bo od tygodnia ceny ropy Brent utrzymują się w okolicach 82-83 dolarów za baryłkę. Uspokoił się też kurs złotówki względem dolara, który po wzrostach na początku lutego utrzymuje się poniżej 4,50 (ok. 4,46). Z tego względu nastroje na rynku są na razie spokojne.