Końcówka lutego może być niemałym zaskoczeniem dla wielu kierowców w Polsce. Wizyta na stacji paliw zapewne będzie zaskakująca, bowiem od 22 lutego inaczej płaci się za paliwo. Dostrzegą to zwłaszcza kierowcy tankujący diesel oraz benzynę, którzy mają powody do zadowolenia, jak i smutku.

Jedno paliwo dużo taniej, inne dużo drożej

Płatności na stacjach paliw od około roku nie należą do najprzyjemniejszych. Niestety sytuacja wcale nie ma się ku lepszemu. Jak wynika z nowego raportu e-petrol.pl, od dziś już raczej na pewno nie zapłacimy tak jak w zeszłym tygodniu. W wielu przypadkach trzeba wydać więcej, bo w ciągu tygodnia benzyna 95-oktanowa podrożała o 5 gr na litrze. Teraz jej średnia ogólnopolska stawka to już 6,72 zł/l. Jest to niestety spełnienie prognoz sprzed weekendu, które zakładały przedział 6,65-6,76 zł/l.

W zupełnie innej sytuacji jest diesel, który zaliczył wręcz drastyczną obniżkę. Jak wyliczył e-petrol.pl, ceny oleju napędowego w ciągu tygodnia spadły o 17 groszy na litrze. Średnia cena w Polsce tego paliwa to już tylko 7,28 zł/l. To oznacza, że między ceną diesla i benzyny jest już tylko 56 gr różnicy. Tak dużych spadków nie spodziewali się nawet analitycy, którzy w optymistycznym wariancie zakładali spadek ceny do poziomu 7,40 zł/l.

Mniej popularne paliwa nie miały już tak dużych wahań w przeciągu ostatniego tygodnia. Benzyna 98-oktanowa podrożała o 1 gr na litrze do poziomu 7,40 zł/l. W obliczu dużej obniżki na oleju napędowym, to właśnie Pb98 straszy najbardziej swoją ceną na pylonach. O symbolicznego grosza podrożał też autogaz, bo za LPG płacimy średnio 3,25 zł/l. Taką sytuację zakładali eksperci e-petrol.pl, choć większe szanse dawano na minimalne spadki cen.

Wkrótce jeszcze taniej?

W nadchodzącym czasie możemy jednak spodziewać się umiarkowanie dobrych wieści. Od połowy lutego paliwa w hurcie tanieją, co powinniśmy odczuć już na początku marca. Na zniżki mogą liczyć tankujący zarówno diesel, jak i benzynę. Długoterminowo sytuacja też wygląda nieźle, bo ropa naftowa nieco potaniała i utrzymuje się w okolicach 82 dolarów za baryłkę. Wyhamował też w końcu rosnący kurs dolara, który kosztuje ok. 4,46 zł.