Polacy od dziś mogą z radością spoglądać na swoje konto bankowe. Praktycznie każdy znajdzie tam dodatkowe pieniądze, a najlepsze jest to, że będzie ich tylko przybywać. Ta miła niespodzianka jest efektem polityki państwa, która doraźnie będzie bardzo przyjemna dla obywateli.
W ostatnim czasie Polacy przyzwyczaili się do informacji o tym, ile pieniędzy stracą przez drożyznę. Jednak w połowie września sytuacja zmienia się jak w kalejdoskopie i teraz pora zacząć liczyć zyski. Jest to możliwe za sprawą radykalnego obniżania cen paliw w Polsce.
Dodatkowe pieniądze co tankowanie
Jeśli ktoś zaplanował na początku miesiąca budżet na tankowanie samochodu we wrześniu, to zauważy, że pieniędzy z konta nie ubywa tak szybko. Dodatkowe pieniądze są większe niemal każdego dnia, bowiem obniżki tylko postępują. Potwierdza to zwłaszcza dzisiejsze badanie, o którym piszemy niżej. Wygląda na to, że w ramach walki z inflacją kontrolowane przez państwo rafinerie grają na niskie ceny paliw. Hurtowe stawki za diesel i benzynę lecą na łeb na szyję i są już prawie na tym samym poziomie.

Dzieje się to wbrew sytuacji na rynkach międzynarodowych. Ropa naftowa drożeje do poziomów niewidzianych od połowy listopada. Obecnie jest tu pułap ponad 92 dolarów za baryłkę. Na domiar złego decyzja o mocnym obniżeniu stóp procentowych w Polsce wyraźnie osłabiła złotego. Za 1 dolara płaci się już średnio 4,30, czyli najwięcej od kwietnia.
Szokująco niskie ceny benzyny i diesla
Cała sytuacja mocno zaskoczyła nawet ekspertów rynku paliw w Polsce. Analitycy e-petrol.pl prognozowali, że średnia cena benzyny 95-oktanowej ulokuje się w przedziale 6,51-6,62 zł/l. Tymczasem dzisiejszy raport wskazuje, że jest to już 6,39 zł/l. Względem ubiegłego tygodnia to obniżka o 21 groszy na litrze. Co ciekawe, magiczny próg 7 zł/l odczarowano dla benzyny 98-oktanowej. 20-groszowy spadek zdusił średnią cenę do poziomu 6,99 zł/l.

Szalone obniżki dotyczą też oleju napędowego. Eksperci e-petrol.pl oczekiwali, że diesel może w tym tygodniu kosztować 6,33-6,45 zł/l. Jednak stawki detaliczne wynoszą już średnio 6,25 zł/l. To o 18 groszy na litrze mniej niż tydzień temu. Najlepsze jest to, że w hurcie ceny dalej mocno spadają, więc druga połowa września może oznaczać naprawdę tanie tankowanie.
Gaz znowu wyraźnie droższy
Z podobnych obniżek nie mogą się cieszyć jedynie użytkownicy aut z instalacją gazową. LPG w ciągu tygodnia podrożało o 7 groszy na litrze do poziomu 2,89 zł/l. To więcej niż zakładali eksperci, bo w najgorszym scenariuszu miało być 2,85 zł/l. Jednak kierowcy aut w gazie nie mogą narzekać, bo paliwo do ich samochodów wciąż jest relatywnie tanie. Przez wiele tygodni to oni mogli się cieszyć z wielomiesięcznego trendu spadkowego.