Inwazja Rosji na Ukrainę nie przebiega idealnie zgodnie z planem Władimira Putina, bowiem co chwilę w sieci pojawiają się ich różne wpadki. Niezależny białoruski portal Nexta ujawnił nagranie z kuriozalną wtopą rosyjskich żołnierzy. W ich czołgu zabrakło diesla i wtedy doszło do niecodziennej sytacji.
Zabrakło diesla
Sytuacja wydarzyła się na drodze w obwodzie sumskim w północno-wschodniej części Ukrainy. Broniący swojego kraju żołnierze widząc unieruchomiony czołg wroga podjechali dowiedzieć się, co się stało. Najeźdźcy wyznali, że skończyło im się paliwo i nie mogą jechać dalej.
Conversation with the invaders in the #Sumy region. They ran out of fuel and don't even know where they were sent to die. pic.twitter.com/g3mMpKdXcE
— NEXTA (@nexta_tv) February 26, 2022
Wtedy Ukraińcy postanowili strollować nieudolną załogę wroga i zapytali się, czy nie wziąć ich na hol z powrotem do Rosji. Jedni i drudzy zaczęli się z tego krótko śmiać. Wtedy żołnierze armii ukraińskiej dopytali czy w ogóle wiedzą, gdzie jadą. Rosjanin odparł, żę tak. Na pytanie „gdzie” zmieszany odparł „dalej”.
Nie mają pojęcia co się dzieje i dokąd jadą
Nagrywający podpowiedział, że może do Kijowa, po czym rosyjski żołnierz odparł „o tak, tak”. Wtedy dopytał jak to idzie i co się mówi. Ukraiński wojskowy wyznał mu, że obecnie wszystko jest pod kontrolą najechanego kraju. Podpowiedział, że wielu jego kompanów już się poddało, bo nawet nie wiedzą dokąd jadą. Cała kolumna, której też zabrakło diesla nie ma pojęcia, dokąd zmierza.
Ta sytuacja pokazuje tylko, że Rosja wysłała na pierwszy front żołnierzy, którzy raczej nie są najlepiej wykwalifikowani. Nic zatem dziwnego, że mimo sporej liczebności, Ukraina wciąż dzielnie się broni.