Do bardzo niespotykanego i niebezpiecznego zdarzenia doszło w miniony poniedziałek nad ranem w meksykańskim mieście Chihuahua. Tysiące ptaków w jednym momencie spadło na drogę. Wszystko nagrała zainstalowana na jednym z budynków kamera przemysłowa.
Takich rzeczy nie ogląda się zbyt często. W mieście Chihuahua w północnym Meksyku mieszkańców obudził dźwięk, jakiego wcześniej nie słyszeli. Jak okazało się chwilę później, doszło do masowej śmierci ptaków. Zwierzęta spadły na drogę jak rażone prądem. Jak ustalili przybyli na miejsce ornitolodzy, były to kosy żółtogłowe – ptaki z rodziny wędrownych, które często zimują w północnym Meksyku.
Przyczyny mogły być dwie. Ptaki albo zatruły się toksycznymi oparami z kominów pobliskiej fabryki, lub zostały porażenie prądem w wyniku przeciążenia linii elektrycznych, na których się znajdowały. Na szczęście w momencie zdarzenia drogą nie jechał żaden pojazd. W przeciwnym razie mogłoby dojść do tragedii.
Momento exacto en el que miles de aves migratorias sufren una situación desconocida que deja al menos un centenar de estas muertas en la calle de la ciudad de Rubio. Cerca de Cuauhtémoc, Chihuahua Mx. pic.twitter.com/RJS5R6dm0K
— Capitán Furia 4.0 (@CapitanFuria13) February 10, 2022