Przed pierwszym długim weekendem w 2023 roku ceny na stacjach paliw w całej Polsce znów ulegną zmianie. A ponieważ piątek jest wolny, dla wielu fakt ten wiąże się z koniecznością uzupełnienia paliwa w swoim samochodzie w związku z możliwymi wyjazdami poza miasto. Zobaczmy zatem jakie ceny paliw kierowcy zobaczą na pylonach w piątek 6 stycznia. Zmiany są niewielkie, ale jednak.
Ile realnie zapłacimy za paliwo w pierwszy weekend nowego roku?
Wygląda na to, że na początku 2023 roku będziemy mieli na stacjach paliw prawdziwy rollercoaster. Lekko do góry poszła cena benzyny Pb95, której średnia cena w Polsce to aktualnie 6,46 zł/l (6,44 zł/l na początku tygodnia). W tej samej cenie co jeszcze kilka dni temu pozostaje Diesel – w tym przypadku kierowcy będą musieli wydać średnio 7,62 zł za litr tej mieszanki. Z kolei średnia cena LPG wynosi aktualnie 2,86 zł/l. (2,88 zł/l na początku tego tygodnia).
Przyjrzyjmy się zatem jak wygląda to w poszczególnych województwach:

Jest taniej, ale na dal drogo. Dlaczego tak się dzieje?
Obniżona podaż ropy naftowej, a co za tym idzie jej wysokie ceny, sytuacja geopolityczna i napięcia na linii Rosja-Ukraina, a także kwestie klimatyczne i słaby złoty – to wszystko wpływa dziś na ceny paliw na stacjach benzynowych. Jeśli mowa o cenach paliw w Polsce, to przy kasie na stacji najwięcej płaci się za te pewne niczym śmierć podatki. W naszym kraju akcyza, VAT, opłata paliwowa i opłata emisyjna decydują o ponad połowie ceny za litr paliwa. Dopiero reszta to „czysta wartość” benzyny, oleju napędowego czy LPG oraz marża rafinerii i stacji paliw.