Rosja przygotowuje ludność do wojny nuklearnej. Na ulicach pojawiły się specjalne billboardy

Rosja wielokrotnie groziła Ukrainie i krajom zachodnim użyciem broni nuklearnej. Teraz z kolei ostrzega Krym ostrzega swoich obywateli przed „atakami nuklearnymi”. Na ulicach miast pojawiły się już nawet specjalne billboardy.

Rosja przygotowuje ludność do wojny nuklearnej. Na ulicach pojawiły się specjalne billboardy
Podaj dalej

W jednym ze swoich orędzi prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił plany rozmieszczenia broni jądrowej na Białorusi. Oczywiście momentalnie wywoływało to międzynarodowe oburzenie. Był to jednak tylko jeden mały epizod z długiej serii rosyjskich gróźb nuklearnych od momentu rozpoczęcia wojny na Ukrainie .

Wymowne billboardy na ulicach miast

Władimir Putin i inni rosyjscy politycy, jak np. były prezydent Dmitrij Miedwiediew, wielokrotnie grozili Ukrainie i „Zachodowi” użyciem broni nuklearnej w przypadku przekroczenia określonych limitów i granic. Według amerykańskiego Newsweeka , w Moskwie zainstalowano nawet plakaty, aby przygotować ludność do wojny atomowej.

W stolicy Rosji regularnie pojawiają się podobne plakaty, instruujące mieszkańców, jak mają się zachować w przypadku „ataku chemicznego lub nuklearnego”. Według Newsweeka plakaty powstały na zlecenie rosyjskiego Ministerstwa Obrony.

Według lokalnych mediów z Rosji, na które powołuje się Newsweek, plakaty zachęcają mieszkańców Moskwy do zdobycia „zestawów ratunkowych”. Szczegółowe instrukcje znajdują się na plakatach i billboardach. W wyposażeniu ratunkowym powinna znaleźć się „apteczka, latarki i baterie, telefon komórkowy, radio oraz woda i jedzenie na kilka dni”.

W tym momencie należy przypomnieć, że Putin i jego wysoko postawione politycznie marionetki, przedstawili narodowi rosyjskiemu różne narracje dotyczące inwazji na Ukrainę. Jedną z nich jest to, że Rosja jest w stanie wojny z NATO i „Zachodem”. Zamieszczanie takich reklam może być zatem kolejnym sposobem przekonywania ludności cywilnej, że NATO stanowi zagrożenie nuklearne dla Rosji.

Przeczytaj również