PILNE: Minister finansów mówi wprost co z cenami paliw. W końcu padły konkretne kwoty

Wydawać by się mogło, że w ostatnich dniach o cenach paliw w Polsce powiedziano już niemal wszystko. Jak się jednak okazuje – nie do końca. Teraz w tej kwestii zabrał głos nie kto inny, jak sam minister finansów Tadeusz Kościński. I mamy dobre wieści – ma być taniej, padły nawet konkretne kwoty.

Tadeusz Kosiński
Podaj dalej

Ma być taniej, ale niewiele – przynajmniej na początku

Potwierdzona wczoraj na konferencji prasowej przewodniczącego rady ministrów Mateusza Morawieckiego tarcza antyinflacyjna to coś, na co czekali chyba wszyscy kierowcy w Polsce. Dzięki temu rozwiązaniu już niebawem możemy spodziewać się obniżek cen na stacjach. Sam premier powiedział podczas swojego wystąpienia, że przygotowana przez rząd tarcza antyinflacyjna ma opierać się na trzech podstawowych filarach.

W tym oczywiście na długo oczekiwanym przez zmotoryzowanych obniżeniu cen wszystkich rodzajów paliwa. Rozwiązanie w postacie tego rodzaju „tarczy” ma spowodować, że zarówno Pb95, Pb98, olej napędowy i LPG zostaną zwolnione z podatku od sprzedaży detalicznej na okres pięciu miesięcy – od 1 stycznia do 31 maja 2022 r.

Teraz głos w tej sprawie zabrał sam minister finansów – Tadeusz Kościński. Minister resortu, na który w ostatnim czasie spadają chyba największe gromy został zapytany o to, jak tarcza inflacyjna realnie wpłynie na cenę paliw.

Ponieważ obniżamy akcyzę, spodziewam się, że tego tytułu obniżka wyniesie od 6 do 18 groszy. Do tego dochodzi jeszcze ulga w podatku od sprzedaży detalicznej, co oznacza, że cena paliw płynnych może się obniżyć o od 7 do dwudziestu kilku groszy – powiedział Tadeusz Kościński.

Kościńskiemu wtóruje prezes PKN Orlen – Daniel Obajtek

Takie słowa mogą napawać optymizmem. Co prawda nie są to kwoty, które od razu pozwolą kierowcom zachować w kieszeni znacznie więcej pieniędzy, ale od czegoś przecież zacząć trzeba.

Co ciekawe, do sprawy odniósł się również Prezes PKN Orlen – Daniel Obajtek. „Zaproponowane działania pozwolą na obniżenie cen paliw na rynku polskim, wzmacniając tym samym działania podejmowane przez grupę Orlen, przy utrzymaniu konkurencyjności oraz rynkowych warunków prowadzenia biznesu.”skomentował.

Czy te deklaracje, chyba bez wątpienia najlepszych specjalistów w Polsce od tego typu kryzysów spraw przełożą się faktycznie na obniżenie cen na pylonach przy stacjach paliw? Cóż, o tym będziemy mieli okazję przekonać się już w ciągu kilku najbliższych tygodni.

Przeczytaj również