To musiało stać się prędzej, czy później. Toyota umieściła na swoim Instagramie kilka niezbyt subtelnych „easter eggów”. Tym w zasadzie potwierdziła, że niebawem będziemy świadkami premiery Corolli GR.
Na to czekają wszyscy fani hot-hatchy
Jeśli tak się stanie Corolla dołączy do sportowego portfolio rodziny Gazoo Racing. Znajdzie się w więc w towarzystwie modeli GR Supra i hot hatcha – GR Yaris. To niemal pewne, bowiem w mediach społecznościowych Japończycy umieścili zdjęcia, na których internauci z forum Toyota Corolla Forum US doszukali się kilku istotnych szczegółów, które bez wątpienia marketingowcy z Toyoty umieścili tam specjalnie.
Wyświetl ten post na Instagramie
Zdjęcia zostały udostępnione dzięki uprzejmości konta Toyota USA na Instagramie. Na pierwszy rzut oka – to zwykła kabina Corolli z podpisem „niech zgadują”. I rzeczywiście – po bliższym przyjrzeniu się, w całym wnętrzu Corolli znajduje się wiele ukrytych przesłanek.
Ja widać na powyższym zdjęciu, na jednym ze wskaźników widnieje napis „G:16”. Jeśli to nie brzmi Wam znajomo, G16 (a dokładniej G16E-GTS) to wewnętrzne oznaczenie trzycylindrowego silnika z turbodoładowaniem, który można znaleźć w GR Yaris. Co więcej, nawigacja wyświetla „GR-Four”, nawiązując do wyczynowego układu napędu na cztery koła Toyoty, a klimatyzacja wyświetla liczby 2 i 68 od lewej do prawej, co jest ukłonem w stronę topowej specyfikacji GR Yaris – 268 KM.
Wyświetl ten post na Instagramie
Jeśli zatem nieoficjalne plotki okażą się prawdziwe, zaprezentowana zostanie Corolla GR. Oczywiście w wersji hatchback z napędem na wszystkie koła, z trzycylindrowym turbodoładowaniem i mocą większą niż GR Yaris.