Kozak w drogim Audi chciał koniecznie ominąć korek. Jego opony wybuchały jedna po drugiej [WIDEO]

Niektórzy kierowcy są w stanie zrobić dosłownie wszystko, żeby tylko nie stać w zatorze. To wideo jest tego najlepszym przykładem, ale również przestrogą – kiedy utkniemy w korku czekajmy cierpliwie, zamiast decydować się na absurdalne manewry.

Audi
Podaj dalej

Sytuacja z pozoru prosta i bardzo często spotykana na drodze – korek. Kiedy napotykamy podobne utrudnienia w ruchu, bardzo często zaobserwować możemy dwa typy kierowców. Tych, którzy cierpliwie czekają w swoich pojazdach na udrożnienie ruchu, oraz tzw. cwaniako-kombinatorów. Antybohaterem nagrania które właśnie pojawiło się w sieci jest niestety przedstawiciel tego drugiego sportu kierowców.

Prowadzący audi najwyraźniej chciał pokazać wszystkim stojącym w korku, że takie marnotrawstwo czasu nie jest dla niego. Aby ominąć zatem długi korek, postanowił zignorować linię ciągłą i ruszyć przed siebie lewym pasem. Niestety ta decyzja okazała się najgorszą z możliwych. Właściciel drogiego SUV-a nie zmieścił się na pasie ruchu i zahaczył prawymi kołami o krawędź znajdującej się między pasami wysepki. 

Niestety przy takiej prędkości opony nie miały prawa wytrzymać kontaktu z ostrymi krawędziami przeszkody. Wybuchły jedna po drugiej. Pozostaje mieć nadzieję, że kierowca wyciągnął konsekwencje ze swojego idiotycznego manewru i więcej na coś podobnego się nie zdecyduje.

Przeczytaj również