11 lat temu zostawił opinię o barze w Google. Teraz poniesie tego sądowe konsekwencje

11 lat temu zostawił opinię o barze w Google. Teraz poniesie tego sądowe konsekwencje

Bar 089

Podaj dalej

Opinie Google to nic innego jak recenzje konsumentów publikowane w wizytówce Google na temat proponowanych przez firmę produktów czy usług. Jest to bez wątpienia narzędzie niezwykle przydatne. Dzięki niemu w każdej chwili możemy przeczytać oceny innych osób o miejscu, które aktualnie nas interesuje, lub do którego chcielibyśmy w przyszłości się wybrać. Co więc może pójść nie tak?

Do takich miejsc zaliczyć można niezliczoną liczbę restauracji, sklepów, barów, klubów, firm usługowych czy sklepów. Reasumując – w Opiniach Google  można znaleźć dosłownie wszystko, czego tylko dusza zapragnie. Niestety, wliczają się w to również… kłopoty.

Odezwali się do niego po 11 latach

Historia ta zaczyna się w Monachium w drugiej połowie marca 2023 roku. Minęło jedenaście lat, od kiedy niejaki Martin W. spędził pozornie znośny wieczór w Bar 089. Po wizycie ocenił klub nocny w Monachium w Google: na trzy gwiazdki, nie podając żadnych dalszych szczegółów w komentarzu. „Nie pamiętam dlaczego” – wyjaśnia dziś. „Najwyraźniej nie uważałem tego miejsca za szczególnie złe, ale nie uważałem też najwyraźniej, że było świetne.”

Wystawiając swoją opinię Martin nie wiedział jeszcze, że w przyszłości jeszcze raz będzie musiał zmierzyć się z wystawioną przez siebie w 2012 roku oceną.

W marcu 2023 roku mężczyzna znalazł jednak w swojej skrzynce mailowej wiadomość od Google. Dowiedział się z niej, że Bar 089 wynajął kancelarię prawną, która ma podjąć działania przeciwko jego opinii.

„Trzygwiazdkowa ocena może zostać zakwalifikowana jako zniesławienie i nieuzasadniona krytyka. W pewnych okolicznościach możliwe jest podjęcie działań prawnych.” – czytamy w mailu od Google.

Mieszkaniem Monachium na początku pomyślał, że to jakiś słaby żart, jednak po zweryfikowaniu źródła wiadomości okazało się, że Google wcale nie żartuje.

„Nazwa użytkownika recenzenta nie jest wymieniona w kartotece klientów naszego klubu. Ani recenzja lub nazwa recenzenta nie może być w inny sposób przypisana do jakiejkolwiek styczności z lokalem” – mówi treść maila, który trafił do skrzynki mężczyzny. Musi on teraz przedstawić „odpowiednie dowody” na swoją obecność w dyskotece tej nocy.

O jakich dowodach mowa? Tutaj dochodzimy do największego kuriozum tej niecodziennej sytuacji. Martin W. musi w ciągu 7 dni kalendarzowych przedstawić jakikolwiek rachunek z klubu, który zaświadczyłby o odbytej w nim wizycie. Jednymi słowy, musi znaleźć paragon za drinka… sprzed jedenastu lat.

Ekspertka rozumie decyzję lokalu

W osobnym piśmie wynajęta przez Bar 089 kancelaria powołuje się na „orzecznictwo, które zostało już wydane” w porównywalnych sprawach i roztacza perspektywę dalszych działań. „Jeśli nie otrzymamy odpowiedzi zwrotnej, wyegzekwujemy usunięcie danych z pomocą sądową.” Mężczyzna zareagował na maila Google’a dosadnymi słowami. Usunięcie swojej opinii nie wchodziło dla niego w grę.

Dr Inge Schneider zapytana przez redakcję portalu Merkur.de ocenia sytuację. „To zupełnie normalna prośba o usunięcie opinii, tak jak to się dzieje w wielu przypadkach” – wyjaśnia monachijska prawniczka zajmująca się prawami autorskimi. „Jeśli recenzent nie składa oświadczenia do Google, to nie może udowodnić żadnego kontaktu z recenzowanym miejscem. Wtedy opinia jest po prostu usuwana”.

Bar 089
Bar 089

Mieszkaniec Monachium natomiast nie może zrozumieć działania dyskoteki. „Nie chcę wiedzieć, co napisali tym, którzy wystawili im niskie 1- lub 2-gwiazdkowe oceny. Czy grozi im teraz więzienie?” – pyta z sarkazmem Martin.

Z łączną liczbą 1193 recenzji w Google, Bar 089 posiada obecnie średnią 3,4 gwiazdki. Wystawiając zatem jakąkolwiek ocenę w Google, warto być więc obiektywnym i… zastanowić się nad tym 3 razy.

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News