Wszyscy kierowcy, którzy wybrali to paliwo płacą ponad 1600 zł więcej. Dane są bezlitosne-ekologiczny cios w portfele

Wprowadzone nowe paliwo, o bardziej ekologicznych właściwościach generowało szereg wątpliwości u kierowców. Jako że finansowe korzyści w relacji do ograniczenia szkodliwych emisji były od zawsze sprawą dyskusyjną. Dziś już wiadomo, że ekologiczna benzyna to cios w portfele kierowców, którzy z niej korzystają.

paliwo e10
Podaj dalej

Nowe paliwo- miało być tanio i lepiej, a jest tylko drożej

Nowe paliwo E10, jakie pojawiło się w dystrybutorach w Wielkiej Brytanii  1 września 2021 r. Budziło wiele kontrowersji za sprawą tego, że spora liczba samochodów nie może z niego korzystać. Już wtedy eksperci ostrzegali, że zmiana paliwa wpłynie na większe zużycie, ponieważ samochody „nie będą jeździć tak wydajnie”. Dlatego wprowadzona według nich mijała się z celem, bo efekt  to „dość mały wpływ” na zmniejszenie emisji.

Dziś po ponad roku od wprowadzonych zmian wiadomo, że ekologiczna benzyna E-10 zwiększyła wydatki kierowców. Jak pisze Express, kierowcy płacą 300 funtów więcej za „bardziej ekologiczne” paliwo. To w dobie kryzysu prawdziwy cios dla ich domowych budżetów.

tankowanie paliwo
Pixabay

Dane są bezlitosne- mniej wydajne i sporo droższe

Brytyjscy kierowcy, którzy przeszli na nowe ekologiczne paliwo E10 wydają więcej na tankowanie. Według ostatnich danych wprowadzenie benzyny E10 kosztowało kierowców ponad 1,7 miliarda funtów od czasu wprowadzenia go na rynek.

Nowe badania pozwalaja ujawnić rzeczywiste konsekwencje finansowe standaryzacji paliwa E10. Benzyna E10 jest o 2,3% mniej wydajna niż jej poprzedniczka. To oznacza, że do pokonania tego samego dystansu trzeba więcej jej zatankować.

Paliwo E10 zawiera do 10% odnawialnego etanolu, to o 5% więcej niż poprzednia E5. Badanie przeprowadzone przez GoCompare Car Insurance wykazało, że przejście na E10 wiąże się z dodatkowym wydatkiem sięgającym ponad 1 miliarda funtów. Pochodzi on z kieszeni kierowców. Dla podkreślenia oszłamiających kosztów warto powiedzieć, że to trzykrotnie więcej niż szacował brytyjski rząd.

Przejechanie mniejszej ilości kilometrów na baku oznacza większe wydatki na paliwo. To w połączeniu z rosnącymi kosztami paliwa stanowi duży uszczerbek na budżecie kierowców. Dlatego mówi się, że zanim z ulic znikną samochody spalinowe, warto rozważyć transport publiczny albo rower. Każde tankowanie zaś poważnie rozważyć, taka by udało się dopiąc domowy budżet.

Mówi się, że jako bardziej ekologiczne paliwo przejście na E10 ma taki sam wpływ, jak usunięcie 350 000 samochodów z dróg i będzie stanowić długą drogę do wsparcia brytyjskiego przemysłu bioetanolowego, który z pewnością będzie kluczowym przyszłym graczem w zrównoważonym paliwie.

NIE PRZEGAP

Kierowcy boją się zmian, jakie przyniesie nowe eko paliwo. Oto co musisz wiedzieć

Przeczytaj również