Polacy korzystają ze wsparcia rządowego w postaci dodatku na węgiel, ale spora część wnioskowała także o dodatek na prąd. To ze względu na wysokie koszty energii, jakiej potrzebują do ogrzania domów i garaży. Gdy termin składania wniosków już upłynął, w mediach pojawiła się informacja, że nawet ci, którzy terminu dochowali, mogą pieniędzy nie otrzymać. Dlaczego?
1000 lub 1500 zł dodatku ominie Polaków przez jeden drobny szczegół?
Polaków, którzy starali się o 1000 lub 1500 zł dodatku na ogrzewanie energią elektryczną może spotkać spore rozczarowanie. To dlatego, że jak informuje portal samorządowy, już po terminie składania wniosków wprowadzono ważną zmianę. Konkretnie chodzi o wytyczne resortu klimatu, interpretujące osoby, które o ten dodatek mogą wnioskować.
Starały się o to osoby korzystające z pomp ciepła oraz ogrzewające domy piecami elektrycznymi. W przepisach nie zawężano kręgu osób, które mogą wnioskować na dodatkowe 1000 lub 1500 zł dla domu. Interpretacja już obowiązujących przepisów znacznie ten krąg zawęża. Według ministerstwa dodatek na energię może otrzymać jedynie osoba, która zawarła umowę z dostawcą energii. Co to w praktyce oznacza dla Polaków?
Gdy umowę podpisał nie ten małżonek, który widnieje na wniosku pieniędzy nie będzie
Na fakt, że interpretacja nowych przepisów zaszkodzi wielu Polakom, zwrócił uwagę Urząd Miasta Warszawy. Jak informuje Portal samorządowy, tylko do tego urzędu wpłynęło ponad 5000 wniosków o wypłatę dodatku na energię. Urzędnicy zauważają, że jeden drobny szczegół, a mianowicie to, kto podpisał się pod wnioskiem, może pozbawić sporą część wnioskujących finansowego wsparcia.
„Jeszcze przed zakończeniem terminu przyjmowania wniosków, przy poparciu Unii Metropolii Polskich, stolica zgłosiła poważne wątpliwości prawne do ministerstwa dotyczące tych kwestii. Uwagi samorządu nie zostały jednak uwzględnione. Stanowisko ministerstwa zostało ostatecznie potwierdzone w piśmie przesłanym 24 lutego br. oraz w wytycznych dla gmin, które zostały opublikowane przez Ministerstwo dopiero pod koniec lutego – już po terminie przyjmowania wniosków o wypłatę dodatku elektrycznego”. Warszawa jest po stronie mieszkańców w sprawie dodatku elektrycznego” – pisze warszawski magistrat, cytowany przez Portal samorządowy.
Czy Ministerstwo Klimatu i Środowiska oficjalnie potwierdzi, że w sprawie tej interpretacji nic się nie zmieni? Nie wiadomo. Na razie oficjalnego stanowiska w tej sprawie nie zajęło.
NIE PRZEGAP
