Jeszcze nie ucichły echa Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, a Internet obiegła wiadomość, która nie ucieszy żadnego z darczyńców, ani obdarowanych – nowy podatek. Polacy organizujący zrzutki mogą zapomnieć, że wpłacone przez darczyńców pieniądze, trafią do nich w pełnej kwocie. Co oznacza, że będą musieli uzbierać ich więcej. Dlaczego?

Od 1 lipca nowy podatek – potrzebujący ze zrzutek oddadzą część pieniędzy państwu

Jak poinformował Dziennik Gazeta Prawna, Polacy stoją w obliczu zmian prawa, w którym pojawi się nowy podatek. Jest on niekorzystny dla wielu organizujących zbiórki. Tych jak wiadomo, nie brakuje. Często tylko w ten sposób mogą sfinansować zakup leków ratujące życie. Pieniądze ze zrzutek trafiają też do tych, których warunki życia uległy pogorszeniu. Na przykład za sprawą zdarzeń losowych tj. pożar.

Nie dziwi poruszenie, jakie za sprawą publikacji DGP zapanowało w sieci, bo takiej wiadomości chyba nikt się nie spodziewał. Jak czytamy na łamach Dziennika, zmiany wejdą w życie od 1 lipca i dotkną obdarowanych, którzy otrzymają darowizny od wielu osób o wartości przekraczającej 54180 zł. Sejm przyjął już projekt ustawy o zmianie ustaw w celu likwidowania zbędnych barier administracyjnych i prawnych, w którym ów zapis ukryto.

W skrócie oznacza to, że i tak skomplikowana sytuacja potrzebujących, będzie jeszcze bardziej skomplikowana. Zapłacą bowiem podatek od uruchomionej zrzutki, a takich jest wiele m.in. na portalu Siepomaga.

Tymczasem w ustawie o zniesieniu barier administracyjnych rewolucyjne zmiany w opodatkowaniu darowizn. Zwłaszcza w crowdfundingu. Temat tylko pozornie niszowy. pic.twitter.com/B8HUgCpnrk

— kataryna (@katarynaaa) January 30, 2023

Co zmienili w zapisach ustawy politycy?

Ustawa, po ostatnich poprawkach zakłada, że kwoty wolne będą obowiązywać już nie tylko w przypadku darowizn od każdego pojedynczego darczyńcy, ale także od darowizn od wielu osób – pisze „DGP”. Różnica pomiędzy obecnie obowiązującym prawem, a tym przyszłym polega na tym, że dziś na prywatnej zbiórce podatek należy zapłacić tylko, gdy pojedynczy darczyńca przekroczy wpłatą kwotę wolną (dla obcych osób wynosi ona 5 308 zł).

W nowej ustawie opodatkowaniu podlegają darowizny otrzymane od wielu osób na kwotę powyżej 54 180 zł. Każda zbiórka ponad tę kwotę, której konto zasilą niepowiązane rodzinnie z darczyńcą osoby, zmniejszy się o nowy podatek. Projekt ustawy przeszedł przez Sejm i trafił do Senatu.

W rezultacie zgłoszonych ewentualnych poprawek do jej obecnego kształtu wszyscy wiemy, że decydujący głos ma w tej sprawie Sejm. Jeśli będzie chciał, to je odrzuci i prawo zacznie obowiązywać od 1 lipca 2023 r. Mając na uwadze, że ogromna liczba zbiórek przekracza ustawową kwotę, rodzice np. chorych dzieci na SMA zapłacą obowiązkowo podatek.

NIE PRZEGAP

Tysiące kierowców zapłaci nowy podatek drogowy. Kluczowa jest jedna data