Tani węgiel na najbliższy sezon grzewczy? Polacy mogą się mocno zdziwić

Tani węgiel na najbliższy sezon grzewczy? Polacy mogą się mocno zdziwić

TANI węgiel na zapas

Podaj dalej

Końcówka sezonu grzewczego i miesiące do następnego jesienią pozwalają jeszcze odwlec wydatki na węgiel na zapas. Z robieniem zapasów wstrzymują się także właściciele składów. Takie działanie to nic innego, jak zabezpieczenie się przed sytuacją sprzed roku. Wtedy to ciężko im było węgiel sprzedać, z uwagi na preferencyjny rządowy zakup oferowany Polakom w niższej niż na składach cenie. Jak wygląda perspektywa na tani zakup surowca na następną zimę?

Węgiel znów nie będzie ani tani, ani łatwy w zakupie?

Podczas gdy rządowy węgiel ciągle jeszcze zalega na niektórych składach, w polskich kopalniach go nie przybywa. Polacy oszczędzają na wydatkach i czekają na lepsze warunki zakupu surowca na zapas. Zwykle takie zakupy robi się po wakacjach, więc taka sytuacja nie dziwi. Tylko, czy to aby dobra strategia zakupowa w przypadku deficytowego surowca?

Jak informuje portal Business Insider, Polacy mogą mieć problem z zakupami węgla. To dlatego, że zamiast obiecywanego wzrostu wydobycia węgla krajowego mamy głęboką zapaść. Według publikacji portalu, w lutym tego roku polskie kopalnie wydobyły 3,7 mln to węgla kamiennego. To stanowi najgorszy wynik w historii, nie licząc pandemicznego maja 2020 r. Co to oznacza dla Polaków? Mówiąc najprościej, perspektywę kolejnego kryzysu węglowego. Dlaczego?

węgiel sklady-PGG
fot.PGG

Tani krajowy węgiel wydobywa się w niewystarczających ilościach

Obawa przed konkurencją ze strony rządu i wyraźny spadek wydobycia to brak zapasów węgla, który można będzie kupić. Jeśli chodzi o krajowy surowiec wiadomo jedynie, że w Bogdance niższe wydobycie spowodowane jest problemami geologicznymi. Jak wygląda sytuacja w przypadku PGG i Taurona nie wiadomo. Na zapytanie dziennikarzy w tej sprawie żadna z nich nie odpowiedziała.

Jak wiadomo, krajowe wydobycie już w poprzednim sezonie grzewczym nie było w stanie pokryć zapotrzebowania Polaków na węgiel. Od lat ten deficyt uzupełniały dostawy z Rosji. Teraz jednak ich zabrakło. Surowiec trzeba było więc importować z całego świata, a to generowało wysokie ceny węgla. W takich mogli je kupować prywatni przedsiębiorcy na swoich składach, więc sprzedawali węgiel jeszcze drożej.

Na taki zakup wielu Polaków nie mogło sobie pozwolić, nawet wydając na niego dodatek od rządu. Dopiero preferencyjny zakup od gminy okazał się szansą na tani opał, jeśli się nie udało go kupić w e-sklepie PGG. Teraz tani węgiel się kończy, a gminy wyprzedadzą swoje zapasy. Na składach zapasów nie ma z obawy, że taki preferowany zakup może być kontynuowany.

Węgiel od rządu powróci na półki e-sklepu PGG, a tam konieczne będzie logowanie i oczekiwanie na zakup. Ceny mają być atrakcyjne w stosunku do obecnych. Ponadto obiecuje się Polakom zniesienie limitów na zakup. W sklepie JSW węgla jednak już nie będzie.

Czy węgla Polakom znów zabraknie?

Biorąc pod uwagę fakt, że w ciągu roku wydobycie spadło o 17%, a w ciągu miesiąca o 7,5%, przyszłość nie wygląda optymistycznie. To dlatego, że w połączeniu z brakiem zakupów surowca przez właścicieli składów istnieje spore ryzyko, że węgla znów zabraknie.

W takiej sytuacji, jeśli rządzący nie przedstawią planów na sprzedaż surowca jesienią, nie warto czekać z zakupem do jesieni. Według publikacji Business Insidera, sytuacja w której podaż nie nadąży w III kwartale za popytem, oznacza powrót gigantycznych kolejek po węgiel i wysokich cen.

NIE PRZEGAP

Ulubiony sklep Polaków będzie działał inaczej. Kupią w nim tanio i bez żadnego limitu taki węgiel, jakiego potrzebują

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News