Na całym świecie dąży się do bez emisyjnej mobilności, co zmusza kierowców, by posiadali jedynie takie samochody, które spełniają określone normy emisji. Niestety najczęściej na kupno nowego z napędem elektrycznym stać niewielu, więc wydaje się, że pozostaje czekać, aż będą tańsze lub postawić na publiczne środki transportu. Jak się okazuje niekoniecznie.
Do motoryzacji zawitała nowa moda na „upcyklingowane” samochody
Fakt, że nie wszystkich kierowców stać na nowe bez emisyjne samochody z powodzeniem wykorzystała firma Lunaz Applied Technologies (LAT), która z myślą o nich ma w ofercie świetną propozycję. W swoim obiekcie, pierwszym tego typu na świecie zajmuje się „upcyklingowaniem” samochodów. Co to oznacza?
W skrócie upcykling polega na zastąpieniu konwencjonalnych silników diesla nowymi, które przekształcają samochód na zupełnie elektryczny. Obecnie firma z Northamptonshire (UK), zajmuje się modernizacją samochodów. Te po zabiegu „upcyklingowania” są czystsze, tańsze i lepiej wyposażone niż ich całkowicie nowe spalinowe odpowiedniki.
Modułowe podejście techniczne do tego zabiegu pozwala na szerokie zastosowanie nowego napędu. Można go dostosować do każdego typu samochodu, od floty samochodów ciężarowych po najrzadsze samochody Rolls-Royce w historii motoryzacji.
Wyświetl ten post na Instagramie
Ekspansja LAT dowodzi, że nowy cykl wymiany samochodu może być hitem na rynku
Firma Lunaz Applied Technologies (LAT) od 2018 r. uległa znacznej rozbudowie. Ekspansja powoduje, że dziś LAT może znacznie zwiększyć swoje moce produkcyjne i poddawać upcyklingowi (UEV) 1100 pojazdów rocznie.
W ten sposób poddano zabiegom m.in. śmieciarki i inne pojazdy użytkowe napędzane dotąd olejem napędowym. Poddanie ich zabiegowi przekształcenia na w pełni elektryczne zaoszczędziło pieniądze lokalnych podatników. Ponadto pomogło władzom osiągnąć cele zerowej emisji netto.
Udowodniono, że samochody UEV są czystsze, tańsze i lepiej wyposażone niż ich całkowicie nowe odpowiedniki. Dzięki dużemu zainteresowaniu ofertą firmy stworzyła ona 300 nowych miejsc pracy.
NIE PRZEGAP
Od 10 stycznia na to powinni uważać kierowcy. Mandat to nie najgorsze, co może ich spotkać