Rok 2023 jest ważny dla tych, którzy powinni wnieść nową obowiązkową opłatę w postaci podatku uchwalonego w 2018 r. Nową daninę przyjdzie im zapłacić za ostatnie 5 lat według stawek określonych w ustawie wraz z odsetkami. Z tego względu zapowiadane są kontrole. Czego dotyczy podatek i kto go zapłaci?
Obowiązkowa opłata za 5 lat i z odsetkami – od 10 gr do 1 zł za metr kwadratowy
Tegoroczny obowiązek opłaty podatku reguluje ustawa Prawo wodne, a dotyczy on tych Polaków, którzy posiadają nieruchomości. Nie wszystkich, bo tych o powierzchni przekraczającej 3500 m², których powierzchnia jest jednocześnie w co najmniej 70% zabudowana i nie ma podłączenia do kanalizacji.
Obowiązkowe opłaty są niczym innym jak podatkiem od deszczu, o którym wielu nawet nie słyszało. To rodzaj przepisu, który mobilizuje właścicieli nieruchomości do tego, by unikali betonozy i inwestowali w budowę systemów retencjonowania wody. Ci, którzy nie spełniają wymogów, określonych w ustawie mogą liczyć na wizytę kontrolerów w tym roku.
Stawki są różne, w zależności od tego, czy nieruchomość posiada urządzenia do retencjonowania wody. Wynoszą od 10 gr do 1 zł za metr kwadratowy. Ze względu na powierzchnię opłaty dotyczą zwłaszcza właściciel dużych terenów komercyjnych i handlowych, gdzie nawierzchnię wykończono nieprzepuszczalną dla wody kostką lub asfaltem. Tymczasem znaczna część właścicieli firm nie zdaje sobie sprawy z konieczności opłacania podatku od deszczówki.
Mając świadomość, jak wygląda kondycja finansowa gmin, oraz biorąc pod uwagę fakt, iż w 2023 r. zgodnie z ordynacją podatkową zobowiązania będą ściągane za 5 ostatnich lat, możemy zakładać, że wkrótce właściwe organy zaczną się upominać o podatek wraz z należnymi odsetkami. Jest to więc dobry moment, aby przedsiębiorcy zweryfikowali wysokość należnej opłaty – komentuje cytowana przez Muratorplus, Małgorzata Pałys, manager Działu podatków i opłat lokalnych w Ayming Polska.
Nowy podatek także dla gospodarstw domowych
Nowelizacja przepisów zakłada wyższą daninę i obowiązek opłaty dla większej ilości Polaków. To dlatego, że planuje się, aby objąć podatkiem wszystkich właściciele nieruchomości, o powierzchni większej niż 600 m², których zabudowie obejmuje co najmniej 50% powierzchni gruntu. Taka zmiana oznacza, że nowy podatek od deszczówki zapłacą nie tylko przedsiębiorcy, ale i gospodarstwa domowe. Czy można obowiązkowej opłaty jakoś uniknąć lub obniżyć?
Z niższej opłaty skorzystają ci, którzy zamontują urządzenia do retencjonowania wody, np. zbiorniki na deszczówkę. Ze względu na wysokość opłat ważne jest by odpowiednio projektować przyszłe budynki i tereny dookoła nich. Zagospodarowując przestrzeń, drogami, chodnikami czy parkingami, powinno się inwestować w odpowiednie materiały przepuszczalne dla wody.
Prace nad nowelizacją przepisów zmieniających opłatę od deszczu trwają od 2020 roku. Sejm planował je przegłosować w 2022 roku, ale póki co to się nie stało. W związku z tym można zakładać, że sprawa powróci w 2023. Podatek wówczas może być wyższy i dotyczyć większej ilości firm, a nawet gospodarstw domowych.
NIE PRZEGAP
Monitoring, mandaty i nowe opłaty za sam fakt jazdy samochodem. Nie tylko kierowcy już się buntują
