Od 3 kwietnia startuje kolejna edycja popularnego wśród Polaków programu, który pozwala im uzyskać od 5 000 do nawet 10 000 zł dopłaty. Ze względu specyfikę inwestycji, jakie są wymagane, nazywany jest programem „Beczka plus”. To niewątpliwie nawiązanie do znanego wszystkim Polakom świadczenia, jednakże to oferowane od 3 kwietnia, znacznie je przewyższa pod względem dofinansowania.

Nawet 5000 złotych dopłaty do pożytecznej inwestycji

Program, który rusza w poniedziałek to już kolejna, czwarta edycja, która pozwala dzięki niezwykle ważnej, a drobnej inwestycji uzyskać dopłaty z budżetu miasta. Jest nim Wrocław, który przeznacza 550 000 zł na propagowanie wśród mieszkańców przydomowych instalacji gromadzących deszczówkę.

Program „Złap deszcz” nazywany przez mieszkańców „Beczką plus” cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Stąd pomysł na kolejną edycję, która w rezultacie dofinansowania pozwala na korzystanie z potencjału wody opadowej.

Otrzymane dopłaty można przeznaczyć na wykonania muld lub studni chłonnych, ogrodów deszczowych, dachów retencyjnych czy podziemnych zbiorników na deszczówkę. Koszt takiej inwestycji jest w 80% sfinansowany z miejskiej kasy

Mieszkańcy bloków też korzystają z dofinansowania na deszczówkę

Z miejskiego programu propagującego ekologię mogą też korzystać spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe. W kwestii dofinansowania magazynów wody deszczowej, w tym roku wprowadzono zmiany.

Tegoroczną nowością będzie możliwość ubiegania się o środki przez wspólnoty mieszkaniowe i spółdzielnie w budynkach, gdzie prowadzona jest działalność gospodarcza do 20 proc. powierzchni – informuje cytowana przez Money.pl dyrektor Departamentu Zrównoważonego Rozwoju w Urzędzie Miasta Wrocławia.

Kwotę maksymalnych 5000 zł zarezerwowano dla osób fizycznych. Spółdzielnie i wspólnoty mogą liczyć na dopłaty na 10000 zł. Te środki mogą wykorzystać na zakup, transport, wykonanie i montaż instalacji magazynowania wody deszczowej. Mogą ją później wykorzystać do uprawy i pielęgnacji ogródka, jednocześnie oszczędzając na zużyciu wody i rachunkach.

Dzięki dotacjom, jak pisze Money.pl, mieszkańcy stolicy Dolnego Śląska zainwestowali:
w ponad 360 przyrynnowych, naziemnych zbiorników,
163 zbiorniki podziemne,
21 ogrodów deszczowych,
15 studni i muld chłonnych oraz zielony dach.

Urząd Miasta Wrocławia służy wsparciem dla chętnych na inwestycje. Dysponuje bowiem katalogiem dobrych praktyk, który umożliwia im dokonanie wyboru tej najbardziej opłacalnej inwestycji. Dzięki nim mogą nawet za pomocą specjalnego kalkulatora wyliczyć objętość deszczu, jaką mogą zgromadzić na swojej posesji.

Wnioski o udzielenie dopłaty do deszczówki od 3 kwietnia można składać w dwóch formach: elektronicznej i papierowej.

NIE PRZEGAP

Tysiące złotych oszczędności dla Polaków. Znika ważny obowiązek i wydatek