Wraz z Nowym Rokiem do polskich domów zawitają podwyżki, począwszy od rachunków za prąd i paliwo, po mandaty. To nie wszystko. W domach Polaków pojawią się nowi kontrolerzy, którzy nie będą sprawdzać, czy dodatek na węgiel im się należy. Sprawdzą zupełnie co innego i wystawią mandaty.
Kary są wysokie i o wiele wyższe niż dotychczas
Opłata, która jest obowiązkowa dla wszystkich- w domach i samochodach, to ta, o której najczęściej wszyscy zapominają. W związku z tym w 2023 roku do domów zawitają kontrolerzy, którzy sprawdzą, czy powinna i czy jest na czas opłacana. Wszystko zależy od tego, czy znajdą w domach urządzenia odbierające sygnał telewizyjny, albo radiowy w samochodach.
Do kontroli upoważniono pracowników Centrum Obsługi Finansowej Poczty Polskiej. W przypadku gdy stwierdzą, że urządzenia są, a opłaty nie ma, wystawią mandaty. Te od przyszłego roku zwiększą się nawet trzydziestokrotnie. Kto musi, a kto nie ma obowiązku płacić? Abonament RTV, bo o nim mowa musi być opłacany przez każdego właściciela urządzenia odbierającego sygnał telewizyjny lub radiowy w domu i samochodzie.
W przypadku kierowców, nowa stawka za radio w samochodzie to 8,70 zł miesięcznie. Posiadacze radia i tv w domu zapłacą co miesiąc 27,30 zł.
Mandaty obowiązkowo, czy można ich uniknąć?
Za brak obowiązkowej opłaty według przepisów grozi mandat, który zakładając najgorszy scenariusz, wyniesie 819 zł. Taką kwotę muszą uiścić wszyscy ci, którzy nie opłacili abonamentu na radio i TV. Dotyczy to zarówno osób prywatnych, jak i firm. Brak opłaty za radio w samochodzie kosztuje 261 zł. Karę zapłacą jednak tylko ci, którzy korzystają z samochodów prywatnych. W obu przypadkach kary, to 30-krotność należnej miesięcznej opłaty.
Żeby jednak do tego doszło, kontroler musi potwierdzić fakt, że doszło do złamania prawa. Przepisy i interpretacje prawne mówią, że nikt takiego obowiązku jak wpuszczanie do domu kontrolera – nie ma. Gdyby jednak do tego doszło mandat należy się tym, którzy posiadają telewizor lub radioodbiornik, dostosowane do odbierania sygnału i go odbierają. Zadanie udowodnienia tego, że oba urządzenia działają, należy do właściciela. Kontroler nie może samodzielnie tego weryfikować, a gdyby się to nie udało, kary nie będzie.
Z obowiązkowej opłaty zwolniono m.in. osoby: niepełnosprawne, te które ukończyły 75 rok życia i weteranów.
NIE PRZEGAP
