Galopujące ceny paliwa, to nie tylko zmartwienie kierowców. Nie pozostają bez wpływu na gospodarki zależne od transportu i produkcji na całym świecie. Niedobory paliwa powodują szereg komplikacji, które dodatkowo potęgują kierowcy ustawiający się w olbrzymich kolejkach na stacjach. Sytuacja na Sri Lance pod tym względem jest dramatyczna.
Brak paliwa na stacjach wywołał protesty i zamieszki
Podczas gdy mieszkańcy Europy zastanawiają się jakie metody stosować, by ograniczyć zużycie paliwa, na SriLance trwa kryzys walutowy, który skłonił tamtejszy rząd do zwrócenia się o pożyczkę do Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
Nagły wzrost cen towarów i towarzyszący im niedobór paliwa na stacjach wywołał protesty mieszkańców. W tłumach kierowców targanych codziennie emocjami w kolejkach po paliwo dochodziło do przemocy. Policja poinformowała, że podczas kłótni w poniedziałek zginął jeden z oczekujących w kolejce mężczyzn. Na skutek upałów i długiego oczekiwania w kolejce po paliwo, w zeszłym tygodniu zmarło trzech starszych mężczyzn.
Dlatego podjęto decyzję o umieszczeniu żołnierzy w pobliżu dystrybutorów paliwa i punktów zaopatrzenia w naftę.
„Przy każdej pompie paliwowej zostanie rozmieszczonych co najmniej dwóch pracowników armii” – powiedziała agencji Reuters rzecznik wojskowy Nilantha Premaratne
Wbrew pozorom obecność wojska ma jedynie pomóc w organizacji dystrybucji paliwa, a nie angażować wojskowych w kontrolę tłumu.
„Wojsko zostało rozmieszczone, aby pomóc społeczeństwu, a nie ograniczać jego prawa człowieka” – dodał.
Crisis-hit Sri Lanka sends troops to fuel stations, aims to restructure debt https://t.co/jhJTq7c1lB pic.twitter.com/FybLBV6Z3J
— Reuters (@Reuters) March 22, 2022
Robi się coraz bardziej nerwowo
Stres związany z niedoborem dostaw paliwa i niezbędnych artykułów prowadzą do sporadycznych aktów przemocy. Mieszkańcy przepychają się w kolejkach, by zdobyć paliwo i niezbędne do życia artykuły.
„W miarę jak wydłużają się kolejki, rośnie napięcie” – powiedział agencji informacyjnej AFP jeden z najwyższych rangą urzędników resortu obrony, zastrzegając anonimowość.
Dlatego w poniedziałek zdecydowano, by wzmocnić wojskiem tamtejsze siły policji. Żołnierzy rozmieszczono na stacjach państwowej korporacji Ceylon Petroleum Corporation. Odpowiada ona za dwie trzecie sprzedaży detalicznej paliw w tym 22-milionowym kraju.
W protestach biorą udział również kobiety, co widać na zdjęciach udostępnionych w poniedziałek w mediach społecznościowych. Widać na nich grupę rozzłoszczonych kobiet blokujących autokar wiozący turystów. W ten sposób protestowały przeciwko niedoborom nafty potrzebnej w gospodarstwach domowych. Dochodzi do sytuacji, gdy ludzie nocują na stacjach benzynowych, czekając na zakup oleju napędowego i benzyny.
Kryzys finansowy na Sri Lance jest efektem niedoboru obcej waluty, co w efekcie nie pozwala na finansowanie importu. Na skutek pandemii ucierpiał sektor turystyczny wyspy, który pozwalał mieszkańcom zarobić na wymianie walut.
Sytuacja jest na tyle dramatyczna, że w zeszłym tygodniu odłożono na później egzaminy semestralne dla milionów studentów. Powodem był brak papieru i atramentu. Kraj stara się obecnie o pomoc z Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
Kierowcy mają dość drogiego paliwa! Wyjechali na ulice i protestując domagają się tańszego diesla