Kierowcy nie kryją, że posiadanie samochodu dzisiaj to spory wydatek. Nie chodzi tylko o sam wydatek związany z zakupem, ale o koszty eksploatacji. Fakt, że dzisiejsze pojazdy są inteligentniejsze i bezpieczne przemawia na plus. Na przykład czujniki ciśnienia powietrza opon nie jednego uratowały przed niebezpieczną sytuacją. Ten parametr na kluczowe znaczenie w samochodzie, nie tylko z uwagi na mandaty, ale koszty zakupu paliwa.
Teraz kierowcy to odkrywają na stacjach – muszą płacić za pompowanie opon
Nie jest tajemnicą, że w czasach drożyzny, każdy dodatkowy wydatek nie jest mile widziany. Kierowcy coś o tym wiedzą, bo praktycznie wszędzie w Europie sporo znów dopłacają do tankowania. Tym samym koszt posiadania samochodu znowu jest wyższy niż kilka miesięcy temu. Wiadomość, że dojdzie kolejny, nie jest więc powodem do zadowolenia.
Dbałość o odpowiednie parametry ogumienia konieczna jest nie tylko w trakcie przeglądu u wulkanizatora, ale okresowo. Poziom powietrza musi być zgodny z tym wymaganym przez producenta. Wielu kierowców zwłaszcza przed daleką podróżą lubi więc zajrzeć na stacje paliw, by przy okazji tankowania sprawdzić, czy ciśnienie powietrza w oponach jest prawidłowe. Wielu wtedy ze zdziwieniem odkrywa, że nie jest to już bezpłatne.

Nie ma przepisów zabraniających pobierania takich opłat
W związku z tym, że opony stanowią jedyny punkt styku pojazdu z drogą, utrzymanie prawidłowego ciśnienia jest niezbędne, aby zmniejszyć ryzyko wypadku. Eksperci ds. bezpieczeństwa drogowego zalecają sprawdzanie ciśnienia w oponach przynajmniej co dwa tygodnie lub po przejechaniu około 1000 kilometrów. Przepisów zabraniających pobierania opłat za napompowanie opon zaś nie ma.
Do niedawna powszechnym zjawiskiem Europie, w tym także w Polsce były stacje benzynowe, które oferowały usługę bezpłatnego pompowania opon. Teraz jednak coraz więcej stacji paliw pobiera opłaty za tę usługę. Z taką sytuacją zetkną się kierowcy podróżujące samochodem po drogach Hiszpanii.
Kierowcy są niezadowoleni z tej nowej tendencji na stacjach, ale trzeba pamiętać, że nie jak coś nie jest zabronione, to jest dozwolone. Utrzymanie tych maszyn w dobrym stanie i prawidłowym funkcjonowaniu wymaga inwestycji w konserwację, co tłumaczy pobieranie opłat za tę usługę. Zwykle kosztuje to 1 euro.
Trzeba mieć jednak świadomość, że zgodnie z przepisami kierowcy muszą widzieć taką informację na stacjach. Widoczną i czytelną, która wskazują cenę takiej usługi, akceptowane waluty oraz informację, czy automat zwraca resztę. Kierowcy ponadto muszą otrzymać jasną instrukcję, dotyczącą korzystania z urządzenia i czasu trwania usługi. Warto o tym wiedzieć, by zabrać ze sobą drobne na wypadek konieczności opłacenia takiej usługi pompowania opon na stacjach paliw. NIE PRZEGAP: Koniec swobody polskich kierowców. Ci będą musieli zostawić swoje samochody w garażu, albo sprzedać