Wszyscy kierowcy mają to w samochodach i prawda o braku opłat wyjdzie na jaw
Kierowcy już nie zapominają o obowiązku wykonania badania technicznego. Wiedzą, że przy pierwszej kontroli prawda wyjdzie na jaw i posypią się kary. Tymczasem niewielu wie, że mają obowiązek płacić za wyposażenie swojego samochodu.
Nie jest bowiem tajemnicą, że radio, z którego korzystają, nie jest w Polsce za darmo i trzeba opłacać za nie abonament. Wielu już się o tym przekonało, otrzymując stosowne wezwanie wraz z dokumentacją fotograficzną. Ta przyjemność to wydatek w wysokości 8,70 zł miesięcznie, płatnych z góry do 25 dnia każdego miesiąca. Rocznie daje to kwotę 94 zł – co najmniej. Kara za korzystanie z radia w samochodzie, która jest nowością dla wielu kierowców, jest sporo wyższa.

Jakie stawki opłat, a jakie kar dla kierowców?
Wielu kierowców nie wie, że fakt, iż korzystają z radia w samochodzie, podlega obowiązkowej opłacie. To dlatego, że ustawodawcy nakładają taki obowiązek na każdego, obojętnie czy korzysta z niego w domu, czy w samochodzie.
Wysokość opłat reguluje ustawa wprowadzająca konieczność opłacania abonamentu radiowo-telewizyjnego. Środki uzyskane z opłat zasilają działalność polskiego radia i telewizji. Podobnie jak większość opłat w tym roku, płacimy więcej, niż dotychczas. Z dniem 1 stycznia stawka za samo radio w samochodzie wynosi 8,70 zł. To oznacza, że wysokość opłat wyniesie za:
2 miesiące – 16,9 zł,
3 miesiące – 25,10 zł,
4 miesiące – 33,80 zł,
5 miesięcy – 42,00 zł,
6 miesięcy – 49,60 zł,
7 miesięcy – 58,30 zł,
8 miesięcy – 66,50 zł,
9 miesięcy – 74,70 zł,
10 miesięcy – 83,40 zł
11 miesięcy – 91,60 zł,
12 miesięcy – 94,00 zł.
W przypadku opłat za radio i telewizję kwota ta za cały rok wynosi 294,90 zł. Można ją opłacać z góry do 25 stycznia danego roku. Wtedy kierowcy przysługuje 10% zniżka. Co, gdy za radio nie zapłaci?
Brak wniesienia terminowej opłaty skutkuje karą w wysokości 30-krotności miesięcznej opłaty, czyli 261 zł. Co ważne, ustawodawca pozwala na egzekwowanie opłat na 5 lat wstecz. Takim kierowcom oprócz kary i odsetek przyjdzie uregulować całą należność, co może wynieść blisko 9 tys. zł.
ciąg dalszy publikacji poniżej
Nie wszyscy kierowcy do ukarania za brak opłat
Nie wszyscy w Polsce mają obowiązek wnoszenia opłat za korzystanie z radia i telewizji, czy radia w samochodzie. Wśród zwolnionych z opłat są kierowcy:
-osoby, które ukończyły 75. rok życia,
-bezrobotni,
-osoby z I grupą inwalidzką,
-weterani będący inwalidami wojennymi lub wojskowymi,
-osoby, które ukończyły 60 lat i mają prawo do emerytury, której wysokość nie przekracza miesięcznie kwoty 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia.
Kierowcy, którzy płacą abonament RTV w domu, już za radio w aucie nie dopłacają. Wśród wszystkich, którzy posiadają radio w samochodzie, czy maszynach rolniczych, abonament zapłacić muszą ci, którym samochód służy do prowadzenia działalności gospodarczej. Czytaj także: Od 1 października węgiel i ekogroszek zakazany. Dla opornych mandat lub grzywna – nawet na 5 000 zł
W takim przypadku opłaty są obowiązkowe dla każdego posiadanego urządzenia. Ponadto opłatami objęto również samochody wynajmowane i leasingowane.
Czy policja może nakładać mandaty za brak obowiązkowych opłat? Wbrew wielu komentarzom w sieci, takiego mandatu nie ma w taryfikatorze, więc nie ma takiej możliwości. Kontrolerzy Poczty Polskiej, jeśli pojawią się w domu, nie mogą przeprowadzić kontroli w domu z braku umocowań prawnych. Gdyby jednak udało im się udowodnić brak opłaty, to można stracić sporo pieniędzy. Dla własnego spokoju pozostaje jedynie abonament zapłacić.