Sprinter od Hennesey- Venom F5, gwarantuje wszechstronne osiągi, zarówno na drogach, jak i na torze. Cud amerykańskiej inżynierii limitowany do 24 egzemplarzy brzmi oszałamiająco w najnowszym wideo producenta. Odsłonięty silnik na hamowni kusi w najnowszym wideo producenta.

Hennessey Venom F5 strzela z wydechu i puszcza fajerwerki na hamowni

Dla miłośników motoryzacji Hennessey Venom F5, eleganckie i drogie cacko o mocy 1817 KM to marzenie. Tak pewnie pozostanie, bo wszystkie egzemplarze są już wyprzedane.

Widok silnika robi wrażenie, a efekty jego pracy na wysokich obrotach śmiało mogą konkurować z najlepszymi sylwestrowymi fajerwerkami. W najnowszym wideo Hennessey prezentuje sporo huku i strzelających płomieni.

Nie myśl sobie, że jest to wideo pod publiczkę i podbicia oglądalności ale raczej część testów silnika V8 z podwójnym turbodoładowaniem. To zrozumiałe, że Hennesey sprawdza serce i podzespoły samochodu zanim Venom F5 trafi do właścicieli.

Amerykańska firma pracuje nad nowym projektem

Dział pojazdów specjalnych amerykańskiego Hennessey, ma obecnie nowy projekt i oczywiście nie jest to zwykły samochód. Deep Spacehiper GT to szalony pojazd, który ma sześć kół, sześć silników elektrycznych oraz tak samo szaloną cenę. W przypadku producenta hipersamochodu, to nie dziwi.

Teksańska firma zadziwia fanów tuningu, bo potarfi się odnaleźć we wszystkich segmentach samochodów. Trzydzieści lat doświadczenia na rynku wtórnym robi swoje. Venon F5 strzelający płomieniami działa na nich lepiej niż porcja mocnej kawy.