Gigantyczny mandat i grzywna dla polskiego kierowcy. Rachunek wyniósł blisko 120 000 złotych!

Nie od dziś wiadomo, że kierowcy samochodów ciężarowych dopuszczają się oszustw w kwestii czasu pracy, za co w efekcie dostają mandat, a przewoźnikowi grozi wysoka kara grzywny. Ten przypadek jasno wyjaśnia dlaczego oszustwo się nie opłaca.

mandat dla kierowcy ciężarówki
Podaj dalej

Mandat i gigantyczna grzywna za 32 wykroczenia kierowcy

Kierowcy czasami działając w interesie pracodawcy dopuszczają się oszustw w kwestii czasu pracy i odpoczynku, pomimo, że za powyższe grozi mandat i wysokie kary. Kierowca polskiej ciężarówki wpadł podczas kontroli, którą przeprowadzono w ramach akcji duńskiej policji przeprowadzanej w dniach 15-21 stycznia br.

Oddział policji zajmujący się kontrolą ciężarówek (Tungvogncenter Nord) w Północnej Jutlandii przeprowadził inspekcję polskiej ciężarówki. To co odkryli wprawiło ich w zaskoczenie. Jak się okazało kierowca prowadził używając dwóch kart kierowcy.

To było jednoznaczne z tym, że jechał dłużej niż jest to dozwolone przepisami. Ustalono, że przez ostatnie 28 dni roboczych jeździł korzystając z dwóch kart. W rezultacie drugiej z nich użył 10 razy, za co otrzymał 10 grzywien za naruszenie rozporządzenia w sprawie tachografów.

Jednocześnie przez 28 dni jazdy dopuścił się 12 naruszeń przepisów dotyczących czasu pracy i odpoczynku.

„Wskazuje to, że kierowca jechał nieprzerwanie przez 7-8 godzin z rzędu przez kilka dni. Przez kilka dni miał tylko 5 godzin odpoczynku, czyli zdecydowanie za mało. Na szczęście zatrzymaliśmy kierowcę, zanim naprawdę poszło nie tak. Jestem z tego bardzo zadowolony ”- mówi komisarz policji Claus Kjær-Pedersen z TCN, policja północnej Jutlandii.

gigantyczny mandat polskiego kierowcy dania
Foto: Niclas Jessen

Rachunek za wykroczenia wyniósł  blisko 120 000 złotych

Oszustwo z jakiego dopuścił się polski kierowca, korzystając z dwóch kart kierowcy oraz naruszenia związane z czasem pracy i odpoczynku to spory problem również dla przewoźnika.

Liczba naruszeń jest spora, co w rezultacie sprowadza się do ogromnej kary. Kara dla kierowcy to ok. 27 000 koron (16 448,40 zł), zaś przewoźnik musi się liczyć z grzywną w wysokości 175 000 koron (106 610, zł).

Sprawa fałszerstwa może jeszcze trafić do sądu. Po pełnym zbadaniu przez policję trafi do prokuratury. Ta zajmie stanowisko w sprawie powództwa karnego dotyczącego 10 zarzutów fałszerstwa.

https://wrc.net.pl/mh-pilne-gigantyczna-kara-dla-producenta-ciezarowek-zaplaci-ponad-880-milionow-euro-za-udzial-w-kartelu

Przeczytaj również