Chętnie wykorzystywany dodatek na węgiel, nawet jeśli pojawi się w tym roku, nie załatwi problemu wielu Polaków. To dlatego, że ich źródłem już niedługo nie będzie drogi i trudno dostępny surowiec. Wysokie koszty będzie generował sam piec, nie tylko na paliwo stałe, ale także na gaz. Wszystko przez nowy podatek.
Nadchodzi nowy podatek – wprowadzi ważne zmiany w wydatkach na węgiel w domu
Polacy z niecierpliwości wypatrują kolejnych informacji o dodatku na węgiel na przyszłoroczny sezon zimowy. Nic dziwnego, bo pozwolił im wydać mniej na domowe ogrzewanie. To dobre rozwiązanie nie załatwi jednak problemu drożyzny w domach. Ich źródłem już wkrótce nie będzie cena surowca, a nowy podatek za jego używanie.
Najbliższe lata przyniosą duże zmiany w rachunkach domowych tych, którzy z pieca na węgiel korzystają. Nowe przepisy już uchwalono i zaczną obowiązywać za cztery lub pięć lat. Do tego czasu warto pozbyć się pieca z domu. To za sprawą nowej wysokiej opłaty, jaką przyjdzie opłacać. Jest ona nieunikniona, bo węgiel nie jest paliwem, jakie jest obecnie w domach pożądane.

Za co i ile zapłacą Polacy z piecami w domach?
Węgiel nie jest już tym rodzajem paliwa, które pozwoli zaoszczędzić na wydatkach na ogrzewanie. W czasach, gdy kładzie się ogromny nacisk na ochronę zdrowia i środowiska nie jest on pożądany. Nie jest ani ekologiczny, ani zdrowy, a wprowadzenie ETS2 uczyni ogrzewania znacznie droższym.
Pod terminem ETS2 kryje się bowiem nowy podatek, który zapłacą wszyscy, którzy korzystają z węgla. Na dodatek taka opłata nie ominie także tych, którzy korzystają z gazu. Mechanizm opłat, jakie się pojawią jest bardzo prosty. Każdy płaci za emisje, jakie wyprodukuje. Także Polacy w domach i samochodach.
To dlatego, że pakiet legislacyjny z 2021 roku o jakże uroczej nazwie Fit for 55 obejmuje systemem handlu uprawnieniami także emisje z paliw kopalnych, wykorzystywanych do ogrzewania domów, mieszkań i napędzania samochodów. Każdy piec na węgiel stanie się zatem dodatkowym źródłem generującym wydatki. Mechanizm opłat w ramach ETS2 pozwala na wprowadzenie mechanizmu opłat maksymalnie 45 euro za tonę CO2. Stanie się tak już w 2027 lub 2028 r.
Nic dziwnego, że jak pisaliśmy tutaj, Polacy ruszyli po dopłaty z rządowych programów. Ci, których nie stać na wymianę pieca na np. pompę ciepła muszą czekać aż ruszy Społeczny Fundusz Klimatyczny (SFK). Obejmie on finansowym wsparciem tych, których na alternatywę dla pieca nawet z dopłatą nie stać.
NIE PRZEGAP