Polacy wykorzystujący węgiel do ogrzewania swoich domów nie stracą, jeśli do tej pory go nie kupili. Pieniądze z dodatku będzie można wykorzystać sporo dłużej. Rządzący zadecydowali o wprowadzeniu ważnej zmiany w przepisach dotyczących sprzedaży paliwa stałego.
Węgiel na preferencyjnych warunkach najpóźniej do końca lipca
Ciepła zima i obniżki cen na skupach spowodowały, że nie wszyscy Polacy wykorzystali swój dodatek na węgiel i surowiec zakupili. Przepisy pozwalające na preferencyjny zakup umożliwiały tańszy zakup tylko w określonym limicie i terminie.
Trzy tony surowca pierwotnie można było kupić do dnia 30 kwietnia. Od 9 marca br. to się zmieniło. Dodatek na węgiel będzie można wydać na zakup surowca aż do 31 lipca. Z zakupem jednak lepiej nie zwlekać. Dlaczego?
To dlatego, że jak zakłada nowelizacja przepisów, samorządy, które nie sprzedały węgla, mogą ogłosić sprzedaż końcową już 1 maja 2023 r.

Do kiedy gminy przyjmują wnioski?
Gmina rozpatrzy wnioski według kolejności ich wpływu, aż do wyczerpania zasobów surowca, jaki posiada. Polacy, którzy wykorzystują węgiel, jako paliwo stałe do ogrzewania, nie mogą ich składać po dniu 30 czerwca. To końcowa data na złożenie dokumentu.
Bez znaczenia jest tu fakt, że sprzedaż preferencyjnego węgla ma się odbywać do 31 lipca 2023 r. W związku z tym z zakupem nie warto zwlekać.
Nowelizacja przepisów nie zmieniła nic, jeśli chodzi o koszt zakupu surowca. Węgiel według ustawy nadal będzie oferowany maksymalnie za 2000 zł za tonę. Zgodnie z rozporządzeniem, które weszło w życie 3 grudnia br., istnieje możliwość przeniesienia niewykorzystanego w pierwszym okresie zapotrzebowania na następny okres tj. od 1 stycznia 2023 r.
To oznacza, że niezrealizowany w terminie do dnia 31 grudnia 2022 roku zakup lub ten w ilości mniejszej niż 1,5 tony, powiększa limit na drugi okres.
NIE PRZEGAP