Kiedy dwóch pasjonatów motoryzacji ma do dyspozycji dwa świetne Porsche to znak, że szykują się niezapomniane emocje. Fakt, że zabierają je na jak mówią „najlepszą drogę w Wielkiej Brytanii” sprawia, że gdy to oglądasz pojawia się to ukłucie zazdrości.

Nagrali z Porsche odcinek na miarę TopGear-tylko finał wymknął się spod kontroli

Jak zobaczysz, mężczyźni zabrali na przejażdżkę życia Porsche 718 Spyder i 911 GT3 na to, co zwie się „najlepszą drogą w Wielkiej Brytanii”. W zasadzie to co zrobili nie różni się od innych nagrań, które widziałeś na YouTube. Jadą dwoma świetnymi sportowymi samochodami nie szczędząc dociskania gazu. Patrząc na przemykające krajobrazy masz wrażenie, że oglądasz nieco inną wersję TopGear.

Jak wiadomo, jazda za kierownicą Porsche 911 GT3 to czysta przyjemność, a to zawsze wiąże się z przekraczaniem granic. Jest pasjonujące i gwałtowne niczym burza z piorunami. Nic dziwnego, że zobaczysz na nagraniu wyższe niż dozwolone prędkości. Takie same nagrania zobaczysz u wielkich osobistości znanych z YouTube’a. Tylko, że takie osoby jak np. Doug DeMuro znają magiczny klucz.

Pasjonująca jazda z ujawnieniem limitów prędkości kończy się więzieniem

Decydując się na pasjonujące nagrania rodem z TopGear trzeba pamiętać o jednym. Podczas kręcenia odcinków drogi zwykle są zamknięte, a warunki bezpieczne. Niestety dwaj trzydziestolatkowie zapomnieli również o tym, że są pewne ważne okoliczności, które pogorszą ich sytuację.

Dotyczy to bowiem publikowania przekroczeń limitów prędkości. Czy kiedyś widziałeś na nagraniach Douga DeMuro rzeczywiste prędkości, które osiąga? Tego nie można powiedzieć o nagraniu dwóch trzydziestolatków z kanału YouTube „Vehicle Villains”. Policja oglądała to nagranie zachwycona i uchwyciła obydwu panów.

Właśnie skazano ich na osiem miesięcy więzienia, w zawieszeniu na 12 miesięcy. W ramach wyroku muszą również świadczyć 200 godzin nieodpłatnej pracy. Co najważniejsze, stracili prawo jazdy na 18 miesięcy- aby je ponownie uzyskać muszą zdać kolejny test. Niestety stracili również swój kanał na YouTube. To wysoka cena jaką się płaci za miłość do Porsche i lekceważenie przepisów ruchu drogowego.