Mikołaj Marczyk, który od kilku lat regularnie walczy poza granicami naszego kraju, miał okazję sprawdzić jedną z najbardziej kultowych konstrukcji w historii rajdów. Musicie zobaczyć jak kierowca ORLEN Team radził sobie za kierownicą Forda Escorta WRC.

Czysta przyjemność

– To była czysta przyjemność zapoznać się bliżej z legendą polskich rajdów i poczuć choć namiastkę emocji, które towarzyszyły Januszowi Kuligowi za kierownicą Forda Escorta WRC. Jeżeli nie mieliście jeszcze okazji obejrzeć mojego testu tego auta zapraszam na mój kanał YouTube – zapowiadał Marczyk w swoich mediach społecznościowych.

Kultowy Escort

Kultowy Escort rozpoczął trwającą do dziś współpracę Forda z M-Sportem. Samochód zadebiutował w 1997 roku zastępując model A-grupowy. Na trasach mistrzostw świata oglądany był do 1999 roku, gdy został zastąpiony przez Focusa.

Za kierownicą kultowej konstrukcji pod koniec lat dziewięćdziesiątych zasiadali Carlos Sainz, Armin Schwarz, Juha Kankkunen, Angelo Medeghini, Bruno Thiry i Ari Vatanen. Najlepsze wyniki osiągał Hiszpan, który w 1997 roku wywalczył tzrecie miejsce w mistrzostwach świata. Sainz we wspomnianym sezonie zapewnił Escortowi WRC jedyne dwa zwycięstwa. Ford świętował triumfy w Gracji oraz Indonezji. Marka zakończyła sezon na drugim miejscu w klasyfikacji producentów. Poza dwoma zwycięstwami, w 28 rundach mistrzostw świata Escort był oglądany na podium 23 razy.

W Polsce auto najbardziej kojarzy się z Januszem Kuligiem., który w 1999 roku wywalczył wicemistrzostwo Polski. W drodze po triumf legendarny kierowca był drugi w Rajdzie dolnośląskim Warszawskim, Kormoran i Wisły. Zwycięstwo świętował w Rajdzie Karkonoskim. Na koniec sezon lepszy o dwa punkty był Krzysztof Hołowczyc.