Elektryki w ogniu rozmów
W Lydden Hill podczas rundy rallycrossowych mistrzostw świata spłonęły elektryczne Lancie Delta Integrale. W związku z prowadzonym dochodzeniem w tej sprawie światowa federacja sportów motorowych jasno dała znać, ze bezpieczeństwo jest najważniejsze. W związku z tym zabroniła startu samochodów klasy RX1e podczas najbliższej rundy czempionatu, którą zaplanowano na niemieckim Esteringu.
Będzie to trzecia runda z rzędu, gdzie na starcie nie pojawi się żaden elektryczny samochód najwyższej klasy. Elektryków z oczywistych przyczyn zabrakło w Lydden Hill. Na starcie zabrakło ich również w miniony weekend w belgijskim Mettet.
FIA tłumaczy
– Dochodzenie w sprawie przyczyny pożaru podczas rundy rallycrossowych mistrzostw świata w Wielkiej Brytanii na Lydden Hill trwa. Chociaż zebrano i przeanalizowano znaczną część informacji i danych, FIA zdecydowała, z względów bezpieczeństwa i w celu bezzwłocznego kontynuowania dochodzenia, o przełożeniu rundy RX1e w niemieckim Esteringu, pierwotnie zaplanowanej na 19-20 sierpnia – czytamy w oświadczeniu FIA.
– Runda mistrzostw świata w Niemczech będzie nadal zorganizowana z klasami RX2e, Euro RX1 i Euro RX3, w których rozstrzygną się wszystkie mistrzowskie tytuły – dodano.
W mistrzostwach Europy w najmocniejszej klasie wykorzystywane są samochody z silnikami spalinowymi, które do końca 2022 roku mogły rywalizować w mistrzostwach świata. Po najbliższej rundzie w kalendarzu znajduje się dwumiesięczna przerwa. Na początek października zaplanowano rundę w południowoafrykańskim Cape Town. Finał sezonu zaplanowano w listopadzie w Hong Kongu.
Liderem mistrzostw po trzech rundach jest Johan Kristofferson, który zdobywał po 23 punkty w Portugalii, Norwegii i Szwecji. Drugi Niclas Gronholm traci 27 punktów. Cztery punkty mniej od Fina ma Kevin Hansen. W Euro RX3 o tytuł mistrzowski powalczy Damian Litwinowicz, który przed finałem sezonu ma pięć punktów zapasu nad Espenem Isaksaetrem.