15 października, czyli za równy miesiąc, odbędą się wybory parlamentarne. Zadecydujemy w nich o tym, jak będzie wyglądał Sejm oraz Senat przez kolejne cztery lata. Według wielu osób są to zdecydowanie najważniejsze wybory w naszym kraju. To one – w teorii i w praktyce – zdefiniują to, kto będzie rządził tym krajem i kogo ustawy będą wchodziły w życie. Podjęcie odpowiedniej decyzji jest tutaj kluczowe.
Za miesiąc wybory. Na kogo zagłosować?
Zbliżają się wybory. Bardzo łatwo jest w tym końcowym okresie kampanii wyborczej ulec presji otoczenia. Oddać głos na tego, kogo sugeruje nam ktoś inny, a nie na tego, na kogo naprawdę chcemy zagłosować. Istotnym jest, aby tej presji nie ulec. Aby zagłosować zgodnie ze swoimi przekonaniami i z tym, co czujemy. Aby oddać głos na partię, która przedstawia program najbliższy naszemu sercu i postrzeganiu świata. Nie istotne jest w tym to, co o tej partii mówią media i jak bardzo jest „hejtowana”.

W jaki sposób podjąć odpowiednią decyzję? Istnieją odpowiednie narzędzia, które na podstawie naszych odpowiedzi na kilkanaście, czy kilkadziesiąt ważnych pytań, wskażą nam do której partii jest nam najbliżej, uwzględniając po drodze jej program wyborczy i postrzeganie różnych kwestii – w tym tych światopoglądowych. Jednym z takich narzędzi jest „Barometr Wyborczy 2023”. „Nasz latarnik wyborczy obejmuje najbardziej gorące tematy będące przedmiotem emocjonujących dyskusji zarówno wśród polityków, jak i potencjalnych wyborców” – czytamy w opisie.
„To między innymi: polityka społeczna, programy socjalne, w tym 800 plus, wynagrodzenia, emerytury, opieka zdrowotna, podatki, ochrona klimatu, sądownictwo, działania samorządów, przemiany obyczajowe, aborcja, relacje Polski z Unią Europejską, polityka zagraniczna, unijne dotacje, wejście do strefy euro, obronność kraju, polityka energetyczna, stosunek do uchodźców” – czytamy na stronie wyborczego barometru na „wnp.pl”. Więc jakie pytania znajdziemy w tym „teście”?
Najważniejsze są kwestie światopoglądowe?
W latarniku mamy tutaj różne pytania. Na przykład dotyczące węgla i kopalni, budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego, czy 13. i 14. emerytur. Mamy kwestie związane ze składkami ZUS i różne elementy gospodarczej przepychanki. Ale są też kwestie – nazwijmy to – „światopoglądowe”. Na przykład większy rozłam państwa od kościoła, prawa osób homoseksualnych, szczepienia, czy aborcja. To jest coś, co potrafi poróżnić nas najbardziej, czyż nie? Nie gospodarka, tylko kwestie tego, jak postrzegamy świat.
Są też kwestie związane z motoryzacją. Chociażby zakaz sprzedaży samochodów z silnikami spalinowymi od 2035 roku, czy też strefy czystego transportu. Poruszone są też ogólne kwestie związane z pakietem Fit for 55 i tego, w jak dużym stopniu mamy uzależnić się od Unii Europejskiej, a na ile mamy pozostać samodzielni. W latarniku musimy odpowiedzieć na niezwykle istotne pytania różnego charakteru. To takie pytania, a przynajmniej większość z nich, na które większość osób ma wyrobione zdanie.
Efekty?
Oczywiście nie podzielę się tutaj z wami wynikami w moim przypadku, ponieważ jest to do niczego niepotrzebne. Natomiast koniec końców otrzymujemy wyniki procentowe. Latarnik sugeruje nam, w jakim stopniu mamy zgodność z programami konkretnych partii. W moim przypadku najwyższa zgodność wyniosła 65%, zaś najniższa 30%. Kwestia w tym, że często zgadzamy się z dużą częścią programu… ale nie ze wszystkim. U jednych pasuje nam jedno, u drugich coś innego. Tak samo w każdym coś nam też przeszkadza. Nie da się tego uniknąć.