Wracają niskie ceny w sklepach w całej Polsce. Zbliża się wyjątkowa promocja? Na co możemy liczyć?

Wracają niskie ceny w sklepach w całej Polsce. Zbliża się wyjątkowa promocja? Na co możemy liczyć?

bon turystyczny wczasy pod gruszą wakacje dodatek pieniądze

Podaj dalej

Wiele wskazuje na to, że wkrótce powrócą niskie ceny w sklepach w całej Polsce. Chociaż może bardziej właściwym byłoby określenie „stosunkowo niskie”. Powinno być zdecydowanie taniej niż w ubiegłym roku i na początku obecnego. Natomiast jednocześnie trzeba mieć świadomość, że na razie raczej nie ma mowy o powrocie tego, co było jeszcze chociażby w 2021 roku. Czego się spodziewać?

Niskie ceny wracają. Czy to promocja?

Ceny w Polsce nie należą do najniższych. I stwierdziłem to chyba w sposób najbardziej łagodny z możliwych. Jeśli ktoś chciałby być dosadny, powiedziałby wprost – jest szalenie drogo. Już pandemia negatywnie zadziałała na nasze portfele. A później – można nawet użyć stwierdzenia „płynnie” – przeszliśmy w kolejny trudny okres, czyli wojnę, która trwa do dzisiaj na terenie Ukrainy. Z miesiąca na miesiąc wszystko było – i jest nadal – coraz droższe. To z całą pewnością bardzo trudne czasy.

ceny paliwo żywność transport inflacja
fot. freepik.com – roman-

Według Głównego Urzędu Statystycznego w kwietniu 2023 roku inflacja w Polsce wyniosła 14,7%. W bardzo prostych słowach, oznacza to, że w kwietniu tego roku było o prawie 15% drożej, niż w kwietniu ubiegłego roku. To wciąż potężny wzrost cen. W dodatku ceny wzrosły na przestrzeni jednego miesiąca. W kwietniu było średnio o 0,7% drożej, niż w marcu. To jakby na potwierdzenie słów o tym, że z miesiąca na miesiąc w naszym kraju ceny rosną – jest po prostu coraz drożej.

Czy powinniśmy się spodziewać tego, że w kolejnych miesiącach będzie inaczej? Trudno powiedzieć. Na inflację wpływa bardzo wiele czynników. Wywindować mogą ją chociażby ceny nośników energii. Paliwo, prąd, gaz i tak dalej. A jak wszem i wobec wiadomo, te „paliwo, prąd, gaz i tak dalej” są aktualnie dosyć drogie. Już samo to podbija inflację. Ale idąc dalej „paliwo, prąd, gaz i tak dalej” wpływają też na wszystko dookoła. Na koszty utrzymania firm, produkcji, magazynowania, transportu itp.

Czas na zmiany?

Niewielkim – ale jednak – powiewem świeżości, może być to, co dzieje się na rynku paliw. Jeśli weźmiemy pod uwagę to, że jeszcze nie tak dawno temu diesel kosztował ponad 7 zł za litr, a teraz kosztuje 6,36 zł… możemy dojść do pewnych wniosków. Im bardziej ten diesel tanieje, tym powinniśmy się spodziewać choćby niewielkich zmian w cenach. No bo przecież koszty transportu będą malały. Koszty transportu wszystkiego – a wszystko trzeba w pewnym momencie przewieźć z punktu A do punktu B, abyś ty mógł to sobie później kupić w sklepie.

ceny paliwo żywność transport inflacja
fot. freepik.com – roman-

Malejące ceny paliwa z całą pewnością wpłyną na inflację. Natomiast… pewnie nie jakoś bardzo. Nie możemy sprowadzać całego problemu do cen paliwa, bo to nie ma sensu. Nadal koszmarnie wysokie są inne opłaty. Nadal koszt prowadzenia działalności jest bardzo wysoki. Wszystkich tych problemów, które przez lata narastały, nie da się rozwiązać ot tak przez obniżenie ceny diesla – nawet o złotówkę. Firmy nadal się zmykają. Nadal wiele działalności jest wstrzymywanych. To niestety stan faktyczny.

Ceny w dół?

Koniec końców, możemy się cieszyć z tego, że paliwo jest coraz tańsze. Być może to pierwszy krok w kierunku szeroko rozumianej „normalności”. Oczywiście – jak podkreślałem – nie spodziewajmy się od razu cudów. Ale kto wie? Może w pewnym momencie po prostu zacznie się robić taniej. Wszyscy przecież tego potrzebujemy. Chyba każdy ma dość już dyskusji na tematy „widziałeś, ile już to kosztuje?” i pokrewne. Wszyscy chyba pragniemy tego, aby było już jak dawniej. Aby za wszystko nie trzeba było płacić majątku…

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News