Czasami nieświadomie narażamy się na mandat. Policja może zatrzymać nas do kontroli i zauważyć nieprawidłowości, albo zapytać o coś, czego nie wiemy. Niestety, w takich okolicznościach nie jesteśmy w stanie już niczego począć. A mandatów nikt raczej dostawać nie chce. Szczególnie teraz, kiedy od pewnego czasu funkcjonuje już nowy taryfikator. Jak ustrzec się przed niechcianą karą?
Mandat? Lepiej woź to w bagażniku…
W polskich przepisach ruchu drogowego istnieje kilka takich przepisów, których Polacy do końca nie rozumieją. Czasami zdarza się tak, że o istnieniu różnego rodzaju przepisów nie mamy nawet pojęcia. Nie jest to idealna sytuacja, gdyż w taki sposób narażamy się na mandat. Wystarczy jedna kontrola policji i niczego nieświadomy kierowca może zostać ukarany. A przy aktualnym taryfikatorze mandatów taka kara to nie jest nic przyjemnego. Lepiej to sobie zapamiętać i zawsze tego pilnować.

Zgodnie z ustawą Prawo o ruchu drogowym, „pojazd uczestniczący w ruchu ma być tak zbudowany, wyposażony i utrzymany, aby korzystanie z niego nie zagrażało bezpieczeństwu osób nim jadących lub innych uczestników ruchu, nie naruszało porządku ruchu na drodze i nie narażało kogokolwiek na szkodę”. Pojazd musi być utrzymany w taki sposób, aby korzystanie z niego „zapewniało dostateczne pole widzenia kierowcy oraz łatwe, wygodne i pewne posługiwanie się urządzeniami do kierowania, hamowania, sygnalizacji i oświetlenia drogi przy równoczesnym jej obserwowaniu”.
O co tutaj chodzi? Oczywiście te przepisy można odnieść do różnych sytuacji. Jedną z nich jest fakt, kiedy nie potrafimy odpowiednio przygotować przed jazdą szyb naszego pojazdu. W zimie dotyczy to przede wszystkim śniegu oraz lodu. Natomiast w trakcie całego roku te szyby z różnych powodów mogą być zabrudzone. Wtedy takie szyby nie zapewniają odpowiedniego pola widzenia. Korzystanie z takiego pojazdu może zagrażać bezpieczeństwu nie tylko naszemu, ale też innych uczestników ruchu drogowego.
Możesz dostać za to mandat
Nie wszyscy mają tego świadomość, natomiast za takie zabrudzone szyby możemy otrzymać mandat. Mandat ten może wynieść – i zazwyczaj wynosi – dokładnie 500 zł. Z jakiego powodu w trakcie całego roku możemy mieć zabrudzone szyby? Po pierwsze, przez niesprawne wycieraczki, a po drugie, przez brak płynu do spryskiwaczy. Dlatego zawsze warto wozić ze sobą taki płyn do spryskiwaczy w bagażniku. Jego zapas zawsze się przyda. Będziemy mogli w razie potrzeby się zatrzymać i uzupełnić stan zbiorniczka.

Jeszcze większe problemy mogą zacząć się w momencie, w którym kierowca odmówi przyjęcia mandatu. Wtedy sprawa oczywiście trafia do sądu. Natomiast sąd w tej sytuacji może na nas nałożyć grzywnę. Oczywiście zdecydowanie większą, niż pierwotny mandat. Podstawą jest Art. 96. kodeksu wykroczeń, gdzie czytamy m.in. o tym, że „właściciel, posiadacz, użytkownik lub prowadzący pojazd, który na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu dopuszcza pojazd do jazdy, pomimo że pojazd nie jest należycie zaopatrzony w wymagane urządzenia i przyrządy albo pomimo że nie nadają się one do spełnienia swego przeznaczenia podlega karze grzywny”.
Lepiej na to uważać
Jak zatem już przed momentem zauważyłem, warto to sobie kontrolować. Warto sprawdzać co jakiś czas stan płynu do spryskiwaczy i warto wozić jego zapas w bagażniku. Taki płyn na pewno się nie zmarnuje, a w awaryjnych sytuacjach może uratować nam skórę. Przecież nikt nie chce chyba dostać mandatu przez taką „błahostkę”, prawda?