Czy istnieje możliwość, w której na drogach nie trzeba stosować się do przepisów ruchu drogowego? Ciężko sobie to wyobrazić, dopóki nie jedziesz na przykład pojazdem uprzywilejowanym. Wtedy rzecz jasna w konkretnych okolicznościach możesz te przepisy naginać. Natomiast istnieje taka możliwość, aby i zwykły kierowca nie musiał się do nich stosować. I nie grozi za to żaden mandat.

Polacy często mają problem z przepisami ruchu drogowego. Większość z nich wydaje się kierowcom krzywdzącymi. Dlaczego akurat takie ograniczenie, a nie wyższe? Dlaczego muszę tak wolno jechać na prostej drodze? Skoro pociąg już przejechał i nie ma absolutnie żadnego zagrożenia, dlaczego nie mogę przejechać przez torowisko i muszę czekać na to, aż zakończy się podnoszenie zapór? Dlaczego mam ustępować na drodze pierwszeństwa pieszemu? Takich pytań w głowach kierowców są setki.

Oczywiście istnieje taka możliwość, w której nie trzeba stosować się do przepisów ruchu drogowego. I nie mówimy tu o sytuacji, w której jesteś na przykład kierowcą pojazdu uprzywilejowanego. Albo kierowcą rajdowym na zamkniętym odcinku specjalnym podczas zawodów sportowych. W takich okolicznościach nie musisz stosować się do przepisów. Nawet kiedy jesteś w centrum miasta i poruszasz się w ruchu drogowym. Możesz przejechać na czerwonym świetle i nie grozi ci za to żaden mandat. Jak to możliwe?

Nie miał pojęcia, że obserwuje go policyjny dron. Za takie zachowanie grozi mandat równy 2000 zł

Jest to możliwe dlatego… że czasami światła, czy znaki, kompletnie nic nie znaczą. Nie znaczą na przykład dlatego, że ruchem kieruje upoważniona do tego osoba. Ustawa Prawo o ruchu drogowym, Art. 5: „Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani stosować się do poleceń i sygnałów dawanych przez osoby kierujące ruchem lub uprawnione do jego kontroli, sygnałów świetlnych oraz znaków drogowych, nawet wówczas, gdy z przepisów ustawy wynika inny sposób zachowania niż nakazany przez te osoby, sygnały świetlne lub znaki drogowe.”

Jak to rozumieć?

Oznacza to mniej więcej tyle, że polecenia wydawane są ważniejsze, niż sygnalizacja świetlna. Sygnalizacja świetlna jest ważniejsza, niż znaki i inne przepisy. Dlatego na przykład na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną, przy którym jest też znak stopu, nie musimy się zatrzymywać, jeśli mamy zielone światło. Jeśli mamy na sygnalizacji zielone światło, nie musimy ustępować pieszemu pierwszeństwa na przejściu. Mamy stosować się do sygnałów, bądź sygnalizacji, „nawet wówczas, gdy z przepisów ustawy wynika inny sposób zachowania”.

To paliwo kosztuje już 37,50 zł za litr! Tylko bogaci ludzie mogą wlać je do swojego samochodu…

„Polecenia i sygnały dawane przez osoby kierujące ruchem lub uprawnione do jego kontroli mają pierwszeństwo przed sygnałami świetlnymi i znakami drogowymi. Sygnały świetlne mają pierwszeństwo przed znakami drogowymi regulującymi pierwszeństwo przejazdu” – mówi Art. 5. ustawy Prawo o ruchu drogowym. Nawet jeśli na sygnalizacji mamy światło czerwone, to jeśli mamy tam osobę kierującą ruchem, możemy przejechać przez skrzyżowanie. Przy obecności osoby kierującej ruchem w teorii możemy łamać inne przepisy. Przepisy „wyznacza” osoba kierująca ruchem.

Policja zabierze ci za to prawo jazdy. Wiedziałeś o tym przepisie? Nie chodzi o prędkość, ani alkohol!

Kto może wydawać polecenia, bądź sygnały uczestnikowi ruchu drogowego bądź innej osobie znajdującej się na drodze? Określa to ustawa – Art. 6:

– policjant
– żołnierz Żandarmerii Wojskowej lub wojskowego organu porządkowego, zabezpieczający przemarsz lub przejazd kolumny wojskowej albo w razie akcji związanej z ratowaniem życia lub mienia
– funkcjonariusz Straży Granicznej
– inspektor Inspekcji Transportu Drogowego
– umundurowany funkcjonariusz Służby Celno-Skarbowej
– strażnik gminny (miejski)
– pracownik kolejowy na przejeździe kolejowym
– osoba działająca w imieniu zarządcy drogi lub osoba wykonująca roboty na drodze na zlecenie lub za zgodą zarządcy drogi
– osoba nadzorująca bezpieczne przejście dzieci przez jezdnię, w wyznaczonym miejscu
– kierujący autobusem szkolnym w miejscach postoju związanych z wsiadaniem lub wysiadaniem dzieci
– ratownik górski podczas wykonywania czynności związanych z prowadzeniem akcji ratowniczej
– strażnik leśny lub funkcjonariusz Straży Parku – na terenie odpowiednio lasu lub parku narodowego
– strażak Państwowej Straży Pożarnej podczas wykonywania czynności związanych z prowadzeniem akcji ratowniczej
– członek ochotniczej straży pożarnej podczas wykonywania czynności związanych z prowadzeniem akcji ratowniczej
– funkcjonariusz Służby Ochrony Państwa podczas wykonywania czynności związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa ochranianych osób, obiektów i urządzeń
– pilot podczas wykonywania czynności związanych z pilotowaniem przejazdu pojazdu nienormatywnego